ERASMUS+ W BERLINIE
Hallo! Mam na imię Kasia. Jestem studentką zarządzania i żywym przykładem na to, że wymiana pomimo pandemii może być ekscytującym i wyjątkowym przeżyciem, które pozostaje w pamięci na całe życie. Od marca do sierpnia 2021 roku przebywałam w Berlinie, gdzie miałam przyjemność uczyć się w Hochschule für Wirtschaft und Recht (Berlin School of Economics). Choć ze względu na restrykcje obowiązujące w niemieckich Landach podczas wyjazdu nie udało mi się zwiedzić wielu miejsc w Niemczech, to topografia stolicy nie ma już dla mnie tajemnic.
MIASTO
Berlin jest stolicą Republiki Federalnej Niemiec, a także oddzielnym krajem związkowym. Swoją popularność zawdzięcza bogatej i burzliwej historii (której ślady widoczne są do dziś, praktycznie na każdej ulicy), a także kultowym klubom, barom, wszechobecnemu techno i niesamowitej otwartości na wszelką „inność”. Ze względu na historyczny podział wiele atrakcji w mieście jest podwójnych. Mówiąc o centrum warto doprecyzować czy mowa o „wschodnim” Alexanderplatz czy „zachodnim” Kurfürsterdamm, są też dwa ogrody zoologiczne, stare ratusze i ulice handlowe. Te niegdyś oddzielone murem, tak różne połówki, scala rzeka – Szprewa, która zwłaszcza przy sprzyjającej pogodzie przyciąga piknikujące tłumy. Przebogata oferta muzealna i artystyczna powoduje, że nie da się tu nudzić.
UCZELNIA w berlinie
Komunikacja biura uczelni była na bardzo wysokim poziomie. Regularnie dostawałam informacje o bieżących obostrzeniach i o tym jak ma przebiegać wymiana „pandemiczna”. Panie z International Office odpisywały na maile w przeciągu kilku minut i niemal za rękę prowadziły przez meandry niemieckiej biurokracji – ale o tym potem. Uczelnia posiada dwa kampusy, w dwóch różnych dzielnicach miasta – to na którym przyjdzie wam studiować zależy od wybranego kierunku studiów. Ze względu na okoliczności na kampusie mojego kierunku, zarządzania, byłam raz, by odebrać legitymację. Znajduje się on w nieco oddalonej od centrum, zielonej dzielnicy Schöneberg i składa się z 4 budynków oraz biblioteki. W okolicy są przystanki autobusowe, a w odległości krótkiego spaceru stacja U-bahnu – U4.
ZAJĘCIA NA UCZELNI
Ze względu na pandemię zajęcia odbywały się na MS Teams i na Zoomie, nie wpłynęło to jednak na wysoki poziom prowadzonych zajęć. Wykładowcy, w większości narodowości niemieckiej, byli wyrozumiali i starali się jak najbardziej urozmaicić naukę online. Zapisy na przedmioty odbywają się przed semestrem, więc najczęściej udaje się ułożyć wygodny plan zajęć. Grupy przedmiotowe są wspólne dla studentów z Erasmusa i tych z uczelni goszczącej, co pozwala na poznanie różnych kultur i doskonalenie umiejętności językowych. Poziom angielskiego zarówno wśród wykładowców jak i lokalnych studentów jest wysoki, warto wziąć to pod uwagę w kontekście zaliczeń, bo nie ma taryfy ulgowej dla Erasmusów.
ZAKWATEROWANIE w berlinie
Znalezienie odpowiedniego zakwaterowania w Berlinie to zdecydowanie najbardziej skomplikowane z zadań jakie czeka każdego kto planuje wybrać właśnie to miasto. HWR, podobnie jak większość uczelni w mieście, nie posiada własnego akademika. Na terenie miasta znajduje się kilka dużych akademików wspólnych z apartamentami 3, 4 i 5 – osobowymi z łazienką. Kuchnia jest wspólna dla trzech takich mieszkań, a na terenie obiektów znajdują się dodatkowo: recepcja i pralnia. Aby dostać miejsce w akademiku, należy złożyć podanie. W przypadku decyzji pozytywnej jest to koszt ok. 250 – 400 euro. Wynajem pokoju w mieszkaniu współdzielonym wiąże się z o wiele dłuższym czasem poszukiwań i wyższymi kosztami. Szczęściem jest znalezienie miejsca za 400 – 500 euro. Większość ofert na rynku to koszt ok. 550 – 650 euro.
W Berlinie funkcjonuje też kilka prywatnych akademików jak np. The Student Hotel, oferujących pokoje jednoosobowe o standardzie hotelowym z prywatną łazienką i aneksem kuchennym lub współdzieloną kuchnią, a także szereg usług towarzyszących jak siłownia, pralnia, recepcja i wypożyczalnia rowerów. Jest to jednak najdroższa z możliwych opcji – koszty miesięczne to ok. 800 – 1000 euro.
TRANSPORT
Berlin jest wzorem w Europie jako miasto doskonale skomunikowane. Szeroko rozwinięta sieć linii U-bahnu i S-bahnu, czyli berlińskiego metra i kolei miejskiej, pozwala dojechać w niedługim czasie do każdej części miasta. Dzięki niej, nawet jeśli mieszkamy trochę dalej od centrum, nie jest to odczuwalne. Linie są dobrze oznakowane, a pociągi jeżdżą bardzo często. Każda linia kończy jednak kursowanie o innej godzinie, więc warto to sprawdzić zanim wyjdzie się w miasto.
Dodatkowo w mieście działają też liczne linie autobusowe i tramwajowe. Każdy student berlińskich uczelni ma obowiązek zapłacić na początku semestru za bilet półroczny – ok. 250 euro. W tej cenie przez cały semestr można bez ograniczeń używać wszystkich środków komunikacji miejskiej oraz kolei podmiejskiej bez dodatkowych opłat. Kontrole biletów są o wiele częstsze niż w Polsce. Berlin jest też bardzo dużym węzłem kolejowym, są tu 3 główne dworce – Hauptbahnhof, Gesundbrunnen i Ostbahnhof, z których odjeżdżają pociągi do większości niemieckich, a także europejskich miast.
JĘZYK, WALUTA I WSZECHOBECNA BIUROKRACJA
Urzędowym językiem jest niemiecki i bez jego znajomości ciężko będzie się porozumieć z osobami starszymi i w urzędach. Ze względu na międzynarodową społeczność angielski jest wystarczający do załatwienia codziennych spraw. Trzeba być jednak gotowym na wszystko – Niemcy lubią swój język i kiedy tylko mogą nie używają żadnego innego.
Walutą jest euro, jednak płatności w Berlinie są specyficzne. Mimo upływu lat i powszechnej cyfryzacji, berlińczycy kochają gotówkę! W bardzo wielu restauracjach i barach zobaczymy tabliczkę „nur barzahlung” co oznacza, że bez gotówki nic nie zamówimy a uliczne bankomaty nie są tu powszechne. Biurokracja dla typowego Erasmusa nie powinna być zbyt uciążliwa. Jeżeli planujemy przebywać w mieście dłużej niż 3 miesiące należy się zameldować w dowolnym urzędzie. Wiąże się to z drobną papierologią, ale panie z International Office służą pomocą nawet poza godzinami pracy.
IMPREZY
Berlin to miasto klubów. Jeżeli ktoś szuka rozrywki, to nie musi iść daleko by znaleźć jej podwójną dawkę. Nocami okolice Alexanderplatz oraz Warschauerstraβe tętnią życiem w rytmie techno, a ekscentryczna i modna dzielnica Kreuzberg wypełnia się amatorami piw kraftowych i undergroundu. Do większości klubów wschodzi się za opłatą, a w najpopularniejszych klubach obowiązują również regulacje co do stroju. Najbardziej wymagający mogą również udać się na jedną z słynnych Berlińskich Raves, które podczas pandemii przeniosły się z klubów do miejskich parków i lasów, a informacje o ich lokalizacji przekazywane były poprzez Telegram.
W ciągu dnia berlińczycy chętnie spędzają czas w parkach – do najpopularniejszych i moich ulubionych należą Mauerpark i Treptower Park.
JEDZENIE
Tutaj dosłownie każdy znajdzie coś dla siebie!
Dzięki niezwykle zróżnicowanej społeczności serwowane jest jedzenie ze wszystkich stron świata. Mieszka tu też jedna z największych w Europie społeczność wegańska, dzięki czemu wybór lokali jest niezwykle urozmaicony.
Dzielnice Friedrischein i Kreuzberg to największe zagłębia restauracyjne – osobiście polecam odwiedzenie restauracji:
Umami – przepyszna kuchnia wietnamska również w wydaniu wegetariańskim i wegańskim
Zola – prawdziwie neapolitańska pizzeria z widokiem na east side gallery
Wszystkim weganom polecam udać się w okolice Kastanienallee.
Berlińczycy uwielbiają też kawę i słodkości, a tutejsze kawiarnie są idealnym miejscem do pracy.
Kawiarnie do polecenia to zdecydowanie: Black Apron, Kaffe mitte, La Maison i Fine Bagels.
W sekrecie zdradzę, że jeżeli tak jak ja uwielbiacie lody – to najlepsze, prawdziwie włoskie Gelato znajdziecie w Duo Sicilian ice cream.
ILE WYDAŁAM
Koszt zakwaterowania zależy od formy i waha się od 250 do 1000 euro. Jedzenie jest podobnej jakości i w podobnej cenie jak w Polsce – polecam zakupy w Kauflandzie, bo jest zdecydowanie najlepiej wyposażony, poza tym warto zajrzeć również do REWE oraz odrobinę droższej EDEKA.
Jedzenie w restauracjach przy głównych ulicach to koszt od ok. 10 do 15 euro za danie. Polecam jadać więc w odrobinę mniejszych uliczkach – wtedy zapłacimy ok. 6-9 euro.
Ceny drinków wahają się od 6 do 15 euro. Komunikacja miejska to koszt ok. 250 euro w jednorazowej opłacie.
CO ZWIEDZIŁAM w berlinie
Berlin to miasto muzeów i zabytków. Aby dobrze je poznać – najlepiej jest się zgubić i chłonąć wszystko to co uda nam się zobaczyć, bo na każdym kroku jest to miejsce absolutnie magiczne. Turystyczne must see to:
– Brama Brandenburska, Unten der Linden i budynek Bundestagu
– Pomnik pamięci pomordowanych Żydów i Siegessaüle
– Friedrichstraβe i punkt kontroli granicznej Check Point Charlie
– Wyspa Muzeów z Berliner Dom
– Alexanderplatz i wieża telewizyjna – Fernseherturm
– Miejsca pamięci muru Berlińskiego – Bernauer Strasse i East Side Gallery
– Potsdamer Platz i Sony Center
– Pałac Charlottenburg
Wymieniać można bez końca. Warte uwagi są również Berlińskie parki – Mauerpark, Tier garten, Treptower park, Tempelhofer feld i Victoria Park.
Krótka wycieczka S-bahnem dzieli Berlin również od pięknego Poczdamu.
RADY
Nie wynajmuj mieszkania/pokoju przez facebooka i nigdy nie przelewaj pieniędzy bez zobaczenia zakwaterowania. Skala oszustw internetowych na rynku berlińskim jest ogromna, a policja jest w tym temacie bezradna.
Wieża telewizyjna to twój największy przyjaciel – widoczna jest z prawie każdego miejsca w obrębie miasta. Jeżeli mieszkasz w jej pobliżu – zawsze doprowadzi cię do domu.