„Dlaczego Francja?” Takie pytanie zadawało mi wielu znajomych. Kolejne wcale nie było bardziej zaskakujące – „dlaczego Montpellier?”.
Odpowiedź na pierwsze była banalna. Francuskie wina, francuska kuchnia, francuskie dziewczyny. Od zawsze fascynowała mnie ta kultura, więc dlaczego nie skorzystać z okazji i odwiedzić po raz kolejny Francję? Teraz tylko trzeba było wybrać miejsce docelowe, co wbrew pozorom nie było takie proste.
Paryż odpadł na samym początku. Odwiedziłem to miasto kilkukrotnie i zdawałem sobie sprawę z tego, że jest to miasto ciężkie do studiowania. Mnóstwo turystów, osób z zagranicy, przez co zapewne cały czas rozmawiałbym po angielsku, zamiast uczyć się języka. Zostały mi mniejsze miejscowości.
W Montpellier studiowała wcześniej moja kuzynka i kilkoro znajomych. Z ich opinii wynikało, że miasto jest piękne, atmosfera cudowna, a do tego południe Francji. Dla mnie jako fana wysokich temperatur i plaż miejsce idealne…