Kochasz lato, słońce i plaże? Marzysz o podróżach, poznawaniu nowych kultur i pysznym( ale nie tuczącym) jedzeniu? Lubisz stawiać przed sobą wyzwania? Jeśli chociaż raz odpowiedziałeś TAK- MONTPELLIER jest miejscem dla Ciebie! Ale zanim zdecydujesz się spędzić Erasmusa właśnie tam, zapraszam na małą podróż…
W Montpellier możemy podróżować 4 liniami tramwajowymi. Jak widać na zdjęciu, nie są to typowe krakowskie tramwaje, mają w sobie coś ze słonecznego południa!
Samolotem, autem, autobusem, byle do celu…
Montpellier jest miastem średniej wielkości ( ok. 57 km2 ) znajdującym się na południu Francji w odległości 10km od morza. Ze względu na dużą ilość uczelni znane jest jako miasto studenckie, ale również jako jedno z najlepiej nasłonecznionych (300 dni w ciągu roku!). Władze miasta zdają sobie sprawę z potencjału tego miejsca i dobrze wykorzystują tę szansę, inwestując w jego rozwój. Dzięki temu, nuda tutaj nikomu nie grozi!
W ciągu dnia można godzinami wałęsać się po historycznych, przeuroczych uliczkach w okolicach Place de la Comédie (patrz zdjęcie niżej), wypić kawę w klimatycznej kawiarence, czy też grać w siatkówkę na plaży, a wieczorami poszaleć w klubach w rytmie salsy, wyskoczyć na koncert, czy też degustować regionalne potrawy i wina na licznych festiwalach. Polecam zajrzeć na stronę: http://www.ot-montpellier.fr/
PO TYCH SZALEŃSTWACH, CZAS NA NAUKĘ!
Groupe Sup de Co Montpellier to Uczelnia nie będąca Uniwersytetem, lecz szkołą biznesową-prywatną. We Francji takie szkoły słyną z większej renomy niż Uniwersytety, a zatem odbycie chociażby semestru w tej szkole, będzie z pewnością plusem w CV. Studenci płacą nie mało za naukę na Sup de Co, dlatego warto docenić i skorzystać z możliwości studiowania całkowicie za darmo. Można wybrać zajęcia po angielsku lub francusku. Ja studiowałam po angielsku i zajęcia nie były ciężkie. System nauki jest inny niż w Polsce- stawia się nacisk głównie na praktykę, więc trzeba robić dużo prezentacji i tzw. „case study”.
MENU DNIA- Żyj jak Francuz, jedz jak Francuz.
Śniadanie- croissant, pain au chocolat, a do tego kawa i sok pomarańczowy. Śniadanie jest skromne, ale koniecznie na słodko!
Obiad – najlepiej w restauracji z przyjaciółmi. Każdy region we Francji słynie z innych potraw więc podczas podróżowania warto wygooglować, czego powinniśmy spróbować w danym miejscu. Standardem są oczywiście Les crêpes , czyli naleśniki podawane na słono lub słodko. Wbrew polskiemu powiedzeniu, że francuzi to « żabojady » poznałam Francuzów, którzy nigdy w życiu żaby nawet nie próbowali ! Ewentualnie kosztowali tylko podczas wyjątkowych okazji. Kolejny francuski rarytas- Les escargots czyli ślimaki. Ja miałam okazję spróbować ich tylko raz – znów na specjalną okazję tj. Święta Bożego Narodzenia i mogę je śmiało polecić ! Co prawda, moi znajomi dziwnie na mnie patrzyli, kiedy opowiadałam im, jak bardzo smakowały mi ślimaki, ale uważam, że to naprawdę coś wartego skosztowania ! Ważne tylko, żeby były świeże i dobrze przyrządzone( ja lubię z sosem z pietruszki) J
… ale jednak i tak dla Francuzów największym i najważniejszym posiłkiem jest kolacja, która składa się z przystawki, dania głównego, degustacji różnych serów, a na koniec deseru. Wszyscy zastanawiają się jak to możliwe, że jedząc tak dużo na noc, Francuzki i tak mogą pochwalić się nienaganną figurą…! Postanowiłam rozwikłać tę zagadkę. Odpowiedź okazała się zaskakująca- ponoć to dobroczynny wpływ WINA! Tak więc przyjeżdżając do Francji, głodny ani spragniony na pewno nie będziesz.
MONEY, L’ARGENT, PIENIĄŻKI
Tutaj niestety zła wiadomość. Życie we Francji jest drogie! Nawet jeśli nie jest to Paryż, to trzeba liczyć się z kosztami. Plusem jest duża ilość akademików, tam można znaleźć tańszy pokój. Cały akademik nie przypomina naszych, polskich. Pokoje są jednoosobowe, a jeśli wybierzemy droższy pokój to i standard może być wysoki. Ponadto nie ma tam tak „imprezowej” atmosfery jak u nas. Jeśli na tym zależy Ci najbardziej, warto wynająć mieszkanie z innymi studentami, co jednak wiąże się już z niemałymi kosztami. Ale czego nie robi się dla spełnienia swoich marzeń!
TRAVELLING, VOYAGE, PODRÓŻE
Ah taaak! Montpellier to idealnie miejsce, żeby zwiedzić cudowne południe Francji, ale również Hiszpanię, Włochy czy Portugalię. Podróżując po Francji, można wykupić kartę zniżkową dla młodzieży, dzięki której podróżuje się taniej pociągami, albo skorzystać z rozwiniętego i bardzo dobrze funkcjonującego „BlaBlaCar”. Dalsze podróże- najlepiej z lotniska z Marsylli. Tanie loty w różne zakątki świata. Podczas mojego pobytu udało mi się zwiedzić we Francji: Avignon, Marsylię, Carcassonne, Toulon, Aix-en- Provence, Toulouse, Nice, Cannes, Lyon, Sète, Nîmes, Saint-Guilhem-le-Désert , okoliczne nadmorskie miejscowości ( np. Carnon, La Grande Motte, Palavas les Flots… ), w Hiszpanii: Barcelona, Madryt, Granada, Sevilla, w Portugalii: Lizbona, we Włoszech: Rzym, dodatkowo Monako. Sporo tego:) Muszę jednak dodać, że po sesji udałam się w podróż na prawie dwa tygodnie więc dlatego tyle się tego uzbierało.
FRANCUSKIE FENOMENY
Jadąc do Francji warto przygotować się na to, że nie wszyscy będą chętnie mówić po angielsku ( często potrafią, ale niespecjalnie mają ochotę się przemęczać- wolą żebyś Ty to zrobił! ) więc warto mieć chociaż minimalną znajomość ich (najwspanialszego) języka.
Problem może sprawić też słynna francuska administracja. Na tym punkcie Francuzi zwariowali więc trzeba się czasem nieźle nachodzić!
TAK!
Jeżeli doczytałeś do tego momentu, możliwe, że bardzo poważnie myślisz o odbyciu Erasmusa we Francji. Bardzo mnie to cieszy! Jeśli masz więcej pytań, śmiało zapraszam do kontaktu ze mną, chętnie pomogę:)
Poza tym, nieważne gdzie ostatecznie pojedziesz, ważne, że to zrobisz! Odkrywanie kultur, zdobywanie nowego doświadczenia, sprawdzanie samego siebie, stanowi wartość samą w sobie. Z pewnością nie będzie to czas zmarnowany. Dodatkiem będą nowi przyjaciele z całego świata!
ONCE ERASMUS, FOREVER ERASMUS!
Justyna Kowalska
justyna.kowalska1907@gmail.com
New Balance Womens ShoesAir Jordan 1 Low Emerald Rise/White-Black For Sale