Erasmus w wersji kieszonkowej

ERASMUS W WERSJI KIESZONKOWEJ, CZYLI JAK ODBYĆ WYMIANĘ WYJEŻDŻAJĄC NA KILKANAŚCIE DNI

Cześć! Jestem Kasia i studiuję Finanse i Rachunkowość na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie. Dziś chciałabym wam opowiedzieć moją historię, która wydarzyła się zanim szalejąca pandemia zmieniła naszą rzeczywistość. Jest ona nieco inna niż te publikowane wcześniej, a będzie traktowała o Erasmusie w wersji kieszonkowej czyli o krótkoterminowych wymianach w ramach Programu Erasmus+.

Odkąd pamiętam interesowały mnie podróże, turystyka, inne kraje, inne kultury, inne tradycje. Jednym słowem wszystko co inne i wszystko co nowe. Jeszcze będąc nastolatką marzyłam, żeby w trakcie studiów pojechać na wymianę i choć to marzenie jest nadal na liście “TO DO” swego rodzaju wymianę (i to niejedną) mam już za sobą.

Tradycyjna, turecka herbata z widokiem na Bosfor
Źródło: Zbiór własny autora

Continue reading

Erasmus+ w Budapeszcie, Węgry

Budapeszt – albo generalnie Węgry – w moim odczuciu nie należą do najbardziej popularnych kierunków, jeśli chodzi o Erasmusa. Szkoda, bo jest to miejsce idealnie nadające się na taki wyjazd. Choć sama pierwotnie tego miejsca nie wybrałam, ostatecznie uważam że jest to jedna z najlepszych rzeczy, która mi się w życiu przytrafiła!

Uczelnia- Budapeszt

Swój wyjazd realizowałam na Uniwersytecie Korwina, który jest krajowym liderem jeśli chodzi o nauki ekonomiczne, zarządzanie i nauki społeczne. Sama uczelnia jest dosyć mała i posiada tylko trzy budynki znajdujące się obok siebie. Przez to na kampusie panuje bardziej rodzinna atmosfera, szczególnie  w porównaniu z Uniwersytetem Warszawskim.

Wszystkie budynki kampusu znajdują się na samym brzegu rzeki Danub. Dzięki temu otwiera nam się niezwykły widok na stronę Buda. Ten widok jest tak ładny, że mogłabym na zajęcia chodzić nawet codziennie, byle tylko po raz kolejny zobaczyć to piękno. Serio! Zresztą, zobaczcie sami.

Zbiór własny autora

Continue reading

Polak, Węgier dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki!

We are András Király and Dávid Timár from Corvinus University of Budapest Hungary. We strongly recommend you to spend one or two semesters in Budapest, at our University.

Why?

There are lot of reasons, let’s begin with the University. Corvinus is the best and oldest university in Hungary focusing on economics and business. Predecessor in title of Corvinus was started in the early 1910’s as an independent department of economics in the National Academy. After World War II, it became fully separate and independent, by the name of Hungarian University of Economics. In the communist era the university was renamed after Carl Marx. The final and current name – Corvinus – was given in 2004, after a great fusion between the economics, business, social sciences departmens and the College of Public Administration and the former University of Horticulture and Food Industry [http://portal.uni-corvinus.hu/index.php?id=44616].

Therefore, our university has the best economics programmes, recognized by the labour market. A degree from here is a good entrance. The education is of high-standard, lot of very well-known international professors, economists, politicians come to hold here for some lectures. The latest “big name” visitor was Ban Ki-moon [http://www.un.org/sg/biography.shtml], Secretary-General of the UN!

uni

The main building

Continue reading

Nem tudom, nem beszélek Magyarul. Budapeszt 2012/2013

Budapeszt!

Mój wybór z Budapesztem był stosunkowo przypadkowy. Mimo tego, że to miasto było na szarym końcu w aplikacji to zaraz po jej oddaniu chciałem to zmienić. Dzięki pomyślnym wiatrom wszystko poszło po mojej myśli. Choć Węgry daleko od Polski nie leżą to szybko można zauważyć, że jesienna dobra pogoda utrzymuje się znacznie dłużej co sprzyja relaksowi na Wyspie Małgorzaty. Jeśli ktoś lubi jazdę na rowerze bądź jogging to z pewnością będzie mieć miejsce gdzie się obroni przed przybraniem dodatkowych kilogramów od, których nie ma ucieczki!

1 Continue reading

Polak, Węgier, dwa bratanki! Erasmus na Węgrzech

Po ostatnich wyborach parlamentarnych, szanowny Prezes Jarosław K. wyraził nadzieję, iż  „przyjdzie taki dzień, że będziemy mieli w Warszawie Budapeszt„. Chętny sprawdzenia co tak Pana Prezesa w stolicy Węgier urzekło, właśnie to miasto wybrałem na swoją Erasmusową przygodę.

kamienice w centrum wyglądają wręcz monumentalnie

kamienice w centrum wyglądają wręcz monumentalnie

Ponoć pierwsze wrażenie jest najważniejsze, cieszę się więc, że do Budapesztu dotarłem w piękne, sierpniowe południe. Słońce rozświetlało monumentalne wręcz kamienice w centrum miasta, dookoła roiło się od zagranicznych turystów, wokół grała muzyka, jednak nie była to jarmarczna atmosfera znana z wielu polskich miast. Tam miało to swój niepowtarzalny i trudny do opisania klimat. Wszystko po prostu ze sobą współgrało.
Budapeszt jest miastem o długiej historii, jednak nie chcę Was nudzić przytaczaniem jej tutaj – chcę za to zachęcić do obejrzenia zdjęć które dołączam do tego posta – w mieście roi się od cudownych budowli, pomników, miejsc zapierających dech w piersiach. Wizytówką stolicy Węgier jest oczywiście Parlament. Położony nad samym brzegiem Dunaju przytłacza wielkością i rozmachem z jakim został zbudowany. Najlepiej wygląda jednak w nocy – oświetlony setkami lamp i odbijający się w tafli Dunaju.

Continue reading