Cześć, mam na imię Adrian i studiuję Teleinformatykę na Politechnice Poznańskiej. Jako kierunek mojego rocznego wyjazdu na Erasmusa wybrałem, stosunkowo mało popularne, Brno. Była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu!
Jak to się zaczęło?
Decyzję o wyjeździe podjąłem mocno spontanicznie i na ostatnią chwilę. Akurat na poprzedzającym wyjazd semestrze, jednym z moich wykładowców był wydziałowy koordynator programu. Jego krótkie wzmianki o Erasmusie przeciągały się aż do pół godziny. Początkowo traktowałem to z przymrużeniem oka, lecz w końcu dałem się przekonać i złożyłem aplikację. Z całej listy popularnych kierunków, takich jak Hiszpania, Chorwacja czy Francja, mi w oko wpadło akurat małe czeskie miasto Brno. Mimo wielokrotnych prób przekonania mnie przez znajomych i rodzinę do zmienienia decyzji, moje zaciekawienie tym krajem wygrało. Dodatkowo położenie miasta dawało mi wręcz nieograniczone możliwości podróżowania po Europie.
Wraz z upływem czasu w mojej głowie pojawiało się coraz więcej myśli: Czy to na pewno jest dla mnie? Czy poradzę sobie w nowym otoczeniu? Czy dam radę dogadać się z ludźmi z różnych krajów? Jednak wszystkie moje wątpliwości skończyły się wraz z momentem odebrania wiadomości powitalnej od Vysoké učení technické v Brně. A już niedługo później pakowałem moje rzeczy do bagażnika, szykując się na przygodę życia.