Erasmus+ w Karlskronie, Szwecja

Cześć! Mam na imię Bartek i pochodzę z bardzo małej wsi Tokary Pierwsze. Na moment pisania tego wpisu jestem już od ponad miesiąca inżynierem Informatyki Stosowanej na Politechnice Wrocławskiej. Swoją nie pierwszą, a drugą już wymianę studencką spędziłem na VII semestrze w  Karlskronie, w Szwecji – państwie Pippi Längstrump, IKEI i H&M.

Mimo, że na moim wydziale oficjalnie nie można wyjechać na Erasmusa, na ostatnim semestrze studiów ostatecznie udało mi się dopiąć swego. Być może jesteście ciekawi, jak potoczyła się moja ryzykowna historia. Dziś dowiecie się więcej o przytulnym mieście, które jest znakomitym pomysłem nie tylko na wymianę, ale też na weekendowy wypad. Gorąco zachęcam do lektury!

Karlskrona, Göteborg i Gotlandia
Źródło: Zbiór własny autora

DLACZEGO KARLSKRONA I SZWECJA?

Zanim odpowiem na to nagłówkowe pytanie – czemu wylądowałem w Karlskronie, warto jest wcześniej wtajemniczyć Was w moją pierwszą wymianę studencką. Mianowicie VI semestr spędziłem w Jyväskylä, w Finlandii. Było to w tym samym czasie, w którym była tam Monika z tego wpisu – Erasmus w Finlandii. Pozostało mi więc jeszcze parę miesięcy okresu mobilności. Długo głowiłem się jak je spożytkować, zanim przepadną. Byłem pełen zapału, gdyż wymiana w Jyväskylä była znakomitym przeżyciem!

Po doświadczeniu z Finlandią wiedziałem, że kraje skandynawskie rozpoczynają rok akademicki mniej więcej miesiąc wcześniej niż my. Wziąłem je pod lupę, przeglądając listę możliwych kierunków. Jedynie szwedzka uczelnia dałaby mi największe prawdopodobieństwo terminowego zakończenia studiów I stopnia. Można powiedzieć zatem, że nie miałem żadnego wyboru co do uczelni, ale cenię kraje skandynawskie za work-life balance, design, poziom życia i edukacji, więc bardzo się cieszyłem, że byłem zdany na Szwecję i pobyt w Karlskronie.

Ujęcia z Karlskrony
Źródło: Zbiór własny autora

UNIWERSYTET w karlskronie

Studiowałem na Blekinge Tekniska Högskola (BTH). Uczelnia jest bardzo dobrze wyposażona. Wiele sal zajęciowych czy bibliotecznych pokoi do nauki jest dostosowanych do pracy w grupach, bo na właśnie takie kładzie się tam nacisk. Jest również dostęp do stołówki, lodówki i mikrofalówki. Kampus uczelni składa się z kilku budynków tuż przy samym Morzu Bałtyckim. Robi to wrażenie, gdyż zaraz po wyjściu z zajęć można zjeść lunch tuż przy wyciszającym widoku i szumie wody.

Każdy semestr jest podzielony tam na 2 okresy studiowania. Wiele kursów ma 7.5 ECTS i trwa tylko jeden okres studiowania. Podoba mi się to rozwiązanie, bo student może zrealizować klasyczne 30 ECTS, podczas gdy w czasie trwania semestru ma na głowie tylko 2 kursy. Zazwyczaj obecność na zajęciach nie jest wymagana. W przypadku moich zajęć realizowaliśmy projekty i zadania w grupach 2-3 osobowych. Z pewnością pobudzają one kreatywność, sprzyjają rozwojowi umiejętności prowadzenia dyskusji i dają pole do spełniania się. Większość prac jest sprawdzana pod kątem plagiatu.

zakwaterowanie

Przechodząc do zakwaterowania, w centrum miasta znajduje się JOTAC Campus City, który jest najlepszą opcją, aby być na bieżąco z erasmusową społecznością. Jest to budynek, w którym mieszka większość studentów z wymiany. Zawiera on kilka kuchni, łazienek i pokoi do spędzania wolnego czasu. Odbył się tam international dinner i inne ciekawe wydarzenia. Z drugiej strony nie należy on do najtańszych, bo umeblowany pokój to koszt 5000 SEK, a bez mebli – 4500 SEK.

Niestety nie natknąłem się na powyższą opcję przed przyjazdem. Znalazłem swój nieumeblowany pokój (15 m2) z aneksem kuchennym i łazienką na stronie “Studentbostäder i Norden” w cenie 3700 SEK przy ul. Kolonivägen 1. Do szukania zakwaterowania w Karlskronie polecam również portal “HomeQ” oraz grupę “Polacy Karlskrona” na Facebooku. Niektórzy studenci mieszkali w Ronneby i dojeżdżali do Karlskrony pociągiem.

Widok z uczelni na morze oraz widok z mojego pokoju
Źródło: Zbiór własny autora

NIETYPOWy proces WYMIAny STUDENCKiej 

W Szwecji realizowałem kursy tylko w 1. okresie studiowania (2 kursy po 7.5 ECTS), czyli nieco dłużej niż wrzesień-październik, co spełniało właściwie trochę ponad minimalne wymagania wymiany studenckiej. Planowo semestr inżynierski trwał 10 tygodni, czyli dokładnie tyle, ile moje zajęcia w Karlskronie. Można więc uznać, że byłem cały semestr na wymianie. Dziekan wyraził zgodę na mój wyjazd, informując mnie, że ryzykuję podejściem do egzaminu dyplomowego w innym terminie, co uniemożliwiłoby mi rozpoczęcie studiów II stopnia od razu. Wierzyłem jednak, że wszystko pójdzie zgodnie z moim planem.

Podczas wymiany pracę inżynierską realizowałem zdalnie, a od listopada stacjonarnie we Wrocławiu. Gdy zdecydowałem się na BTH, myślałem, że do 10 stycznia bez problemu zdążę dostarczyć dokumenty do obrony do dziekanatu. Nie wziąłem jednak pod uwagę, że wpisanie ocen przez prowadzących może trochę zająć i ostatnią oceną miałem wpisaną kilka dni przed powyższym deadlinem. Koniec końców już 17 stycznia szczęśliwie zostałem absolwentem PWr.

PORADY i tipy

Przechodząc do porad, z racji, iż Karlskrona to małe miasto, dobrym pomysłem jest zakup roweru na czas wymiany, np. na Facebook Marketplace. Dostęp do lodówki i mikrofalówki na uczelni sprzyja samodzielnemu przygotowywaniu posiłków, do czego zachęcam. Miejscowy transport publiczny funkcjonuje bardzo dobrze – w Karlskronie i okolicach jeżdżą autobusy oraz są również stacje kolejowe.

Dobrze jest też przyjrzeć się miejscowej kulturze. Najciekawsze zwroty, jakie poznałem na wymianie to lagom – w sam raz oraz fika – przerwa na kawę. Nie muszę chyba wspominać, że przed wymianą do Szwecji warto jest zaoszczędzić trochę pieniędzy.

Ujęcia z Karlskrony
Źródło: Zbiór własny autora

MIASTO

Karlskrona wywarła na mnie średnie pierwsze wrażenie. Nie miała w sobie “tego czegoś”. Z czasem jednak się do niej przekonałem i chętnie bym tam wrócił. Jest po prostu klimatycznym, przytulnym i spokojnym miastem. Mieszka tam ponad 60 000 osób. Do Karlskrony można dostać się bardzo łatwo, gdyż bezpośrednio promem z Gdyni! Jest to więc świetna okazja, aby w przystępny sposób zapoznać się ze Skandynawią. Chociażby w weekend, gdyż samo miasto nie posiada wielu atrakcji.

Uroku miastu z pewnością dodają sztandarowe, kolorowe, drewniane domki. Karlskrona jest uznawana za port wojenny, więc można w okolicy zwiedzić fortyfikacje czy niedalekie wysepki. Największe wrażenie robi chyba okręt podwodny w Muzeum Marynarki Wojennej. Ponadto w mieście można znaleźć kilka kościołów, Targ Rybny i Wielki Rynek. Ze znalezieniem terenów zielonych nie powinno być większego problemu.

Karlskrona - kilka ujęć z miasta

Ujęcia z Karlskrony
Źródło: Zbiór własny autora

PODRÓŻE

Po Erasmusie w Finlandii dobrze znałem już biuro podróży “Timetravels”, które współpracuje z wieloma ESN-ami (w tym z ESN BTH). W okresie pierwszej wymiany studenckiej byłem z nimi na wyjeździe do fińskiej Laponii, na Lofoty w Norwegii i na Islandię. Z kolei studiując na BTH pojechałem z “Timetravels” na norweskie fiordy i Gotlandię. Ponadto zwiedziłem pociągiem główne szwedzkie miasta m.in. Sztokholm, Göteborg, Malmö, Lund, Helsingborg, a poza tym Kopenhagę, do której można dostać się bezpośrednio z Karlskrony.

Kilka momentów z wycieczek

Wycieczki do Norwegii, Kopenhagi, Lundu i na Gotlandię
Źródło: Zbiór własny autora

PODSUMOWANIE

Pomimo tego, że ta wymiana trwała tylko ponad 2 miesiące, to pozytywnie zapisała się w mojej pamięci. Bez większego problemu zaaklimatyzowałem się w Karlskronie, dzięki temu, że mieszkałem wcześniej w Finlandii przez kilka miesięcy. Polecam wymianę studencką każdemu – jest to mniej skomplikowane i bardziej osiągalne niż większości studentom się wydaje. Erasmus to świetna okazja do praktykowania języka obcego w życiu codziennym, poznania wielu kultur i poszerzenia swojej perspektywy.

Uważam, że wymiana ta wywarła wpływ na moje dalsze losy, gdyż kilka dni przed planowanym wypadem z Karlskrony do Kopenhagi wpadła mi następująca myśl. Mianowicie “A gdyby tak pójść na studia magisterskie do Danii?”. Tak się składa, że 5 dni po egzaminie dyplomowym przeprowadziłem się do Kopenhagi i od końca stycznia 2023 r. studiuję Computer Science and Engineering na Duńskim Uniwersytecie Technicznym. Czy ktoś powiedział “Once Erasmus, always Erasmus”?

W razie pytań, wątpliwości bardzo chętnie odpiszę i pomogę

Bartosz Ziółkowski

Mój mail: ziolkowski.b4rtosz@gmail.com

Instagram: bart_ziolkowski

Chcesz dowiedzieć się więcej o Erasmusem w Szwecji? Przeczytaj inne artykuły na naszym blogu:

Sztokholm, Szwecja

Umea Szwecja

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked

Twój email nie zostanie opublikowany na stronie.