Odkąd pamiętam w domu był globus, na który mogłam patrzeć godzinami. I odkąd pamiętam wiedziałam, że jak tylko będę mogła sobie na to pozwolić, nie stracę żadnej możliwości na podróżowanie. I tak się stało… Studia? Erasmus!
Na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie studiuję Gospodarkę przestrzenną, więc wybór destynacji był już z góry bardzo zawężony. Francja, Niemcy, a może Czechy? Przed takim wyborem stanęłam, składając dokumenty. Szczerze powiedziawszy, żaden z wcześniej wymienionych krajów, miał się nijak do moich marzeń o gorącej Hiszpanii i spędzaniu semestru na plaży. Jednak po krótkim namyśle padło na Pragę! Po wymianie e-maili z dziewczyną, która była tam rok przede mną wiedziałam, że to będzie wspaniała przygoda. Nie mogłam się doczekać wyjazdu, odliczałam już tylko dni…
PRZEDMIOTY I NAUKA
14 lutego 2017r. – Uniwersytet Karola (ang. Charles University, cz. Univerzita Karlova) stał się moją uczelnią przyjmującą. Uniwersytet ten jest najstarszym i najbardziej prestiżowym w Czechach. Uczelnia ma wiele wydziałów rozlokowanych w Pradze i nie tylko. Moim wydziałem był Faculty of Science, a kierunkiem, który tam studiowałam Geography. Od razu zaznaczę, iż to właśnie od wyboru przedmiotów zależy, czy semestr spędzimy nad książkami, czy też nie do końca. Mi na szczęście udało się tak dobrać przedmioty, by częściowo pokryły się z tymi, które miałam na UEKu. Ostatecznie chodziłam tylko na 4 kursy, a po powrocie zaliczyłam dwa przedmioty kierunkowe. Wszystkie zajęcia były prowadzone w języku angielskim, wykładowcy byli bardzo mili i wyrozumiali. Cała nauka była nastawiona raczej na wspólne dyskusje i wymianę opinii, niż wkuwanie na pamięć. Na dwóch przedmiotach przez cały semestr pracowaliśmy nad indywidualnym projektem z przydzielonym supervizorem. Były artykuły do czytania i pisanie critical reviews, projekty w ArcGis i wycieczki, a na podstawie zebranych z nich danych przestrzennych, tworzyliśmy mapy. Jednym słowem – bardzo przyjemnie wspominam naukę na wymianie. Po zajęciach chodziliśmy na piwo albo wino do uczelnianej knajpy, a w czwartki zawsze na lody (https://www.cremecreme.cz/en/ – polecam!).
GRANT, MIESZKANIE I WYDATKI
W roku 2017 na wyjazd do Czech został mi przyznany grant w wysokości 400 euro, co było dla mnie całkowicie wystarczające na pokrycie podstawowych wydatków. Za akademik płaciłam ok. 130 euro miesięcznie. Ceny jedzenia są ok. 20-30% droższe niż w Polsce. Bilet semestralny kosztował mniej niż 200 zł. W Pradze funkcjonuje metro, autobusy i tramwaje. Jeśli chodzi o mieszkanie, ja zdecydowałam się na pokój w akademiku. Hostivar – o tym miejscu krążą legendy! Niektórzy po pierwszym dniu chcą uciekać, niektórzy próbują zostać, a niektórzy (w tym ja) od razu pokochają to miejsce! Nie można oczekiwać tu luksusów, ale klimat który tu panuje rekompensuje wiele. Ponadto, niedaleko Hostivar, znajduje się uczelniany klub sportowy oferujący wszystkie możliwe zajęcia sportowe całkowicie za darmo! Szybko zżyłam się z ludźmi z akademika, mieliśmy swój party room i menzę – uczelnianą stołówkę, na której można było kupić obiad za mniej niż 80 koron (ok. 12 zł). A na uczelnię…. jeździliśmy pociągiem! Hostivar znajduję się na końcu Pragi, ale dzięki super połączeniu dojazd do centrum pociągiem zajmował 7 minut, a tramwajem 40 min. Koło akademika mieliśmy ogromny park wraz z jeziorem i molo. Dzięki usytuowaniu parku na wzgórzu, nocą rozprzestrzenia się tam widok na oświetlone miasto. Chyba nie muszę wspominać, że spędzaliśmy tam większość letnich wieczorów.
ROZRYWKA, IMPREZY, KULTURA
Jeśli chodzi o imprezy w Pradze, zawsze dużo się dzieje. Pod koniec lutego Czesi świętują karnawał – w rytm czeskiej muzyki środkiem miasta przechodzi kolorowa parada. Na przełomie maja i czerwca jest wiele imprez plenerowych ze świetną muzyką. Co do klubów mogę polecić:
- CrossClub,
- Karlovy Lazne,
- Roxy,
- Dog Bar – Vzorkovna,
- Lucerna.
Osobiście, najbardziej lubiłam imprezy na świeżym powietrzu, szczególnie koncerty w parku Letna! Wiosną park ten pachniał kwitnącymi magnoliami, a w lecie wszyscy szliśmy tam do Beer Garden. W Pradze jest mnóstwo parków, z których widać całe miasto. Moim drugim ulubionym miejscem były Regiovy Sady. W czerwcu super miejscem jest Naplavka, czyli bulwar wzdłuż Wełtawy. Jeśli chodzi o kulturę, Praga ma wiele muzeów oferujących zniżki dla studentów. Ponadto, MeetFactory, Plac Akropolis, kino plenerowe na starej stacji kolejowej w dzielnicy Zizkov… Jestem pewna, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Podróże
Już sama stolica Czech oferuje wiele cudownych miejsc. Przechodząc po mieście, ma się wrażenie, że Praga jest jak otwarte muzeum. Każdy budynek przyciąga uwagę i urzeka swym pięknem. Działający tam ESN organizował dla Erasmusów z różnych wydziałów wycieczki Let’s explore Prague, dzięki którym nie tylko dokładnie zwiedziłam całe miasto, ale również poznałam innych studentów zagranicznych. Co więcej, nasza przewodnik Zuzana była wielbicielem dobrej kawy, więc każda wycieczka kończyła się małym espresso w klimatycznych kawiarniach. W każdy z wolnych weekendów gdzieś podróżowaliśmy – Kutna Hora, Ceský Krumlov, Karlove Vary, Šumava, Tabor i wiele innych… Każde z czeskich miast ma swój niepowtarzalny urok.
O SPEŁNIONYCH MARZENIACH
W Pradze spotkałam cudownych i inspirujących ludzi, z którymi kontaktuję się codziennie! Tak jak większość osób, które dzieliły się tu swoimi wspomnieniami, tak i ja mogę w 100% potwierdzić, że Erasmus daje niezwykłą możliwość nawiązania wspaniałych znajomości. A przez to, że spędziliśmy razem 5 miesięcy, staliśmy się Erasmusową rodziną. Wspólne gotowanie, imprezy, organizowanie wycieczek i wspólne wykreślanie zadań z bucket list…
W Pradze zaczęłam praktykować jogę, a razem z dziewczynami chodziłyśmy na kurs salsy! Tak jak wspominałam, Praga nie była moim wymarzonym miejscem wyjazdu, a stała się miejscem, w którym spełniałam swoje marzenia i odnalazłam pasję! Joga i taniec są ze mną do dziś! Poza tym, wyjścia do opery czy na balet… Wnętrze czeskiej opery robi niezwykłe wrażenie, a przedstawienia są na światowym poziomie.
FAKTY O PRADZE, KTÓRYCH MOGŁEŚ NIE znać
- W Czechach piwo jest tańsze od wody!
- Za to wodę można pić z kranu, ponieważ jest bardzo czysta.
- Praski zamek jest największy na świecie.
- W Pradze do komunikacji miejskiej zalicza się promy i funicular – kolejkę szynowo-linową!
- Praga była dwukrotnie całkowicie zalana.
- Czechy = piwo, a czy słyszeliście o cudownych czeskich winach? Ja z całego serca polecam Palave!
- W Pradze jest ulica o nazwie Polska!
- Kiedy podczas wycieczki do Pragi spotka Cię deszcz, wsiadaj do tramwaju 22! Niezapomniane widoki gwarantowane! Na końcu trasy jest zamek, a na początku Hostivar – mój akademik.
- Serdecznie polecam kanał na YouToube: honest guide Prague!
PODSUMOWUJĄC…
Najlepszym podsumowaniem i odpowiedzią na retoryczne pytanie czy warto jechać, będzie fakt, iż złożyłam dokumenty na kolejną wymianę. Nie wiem, czy cokolwiek będzie w stanie przebić niezapomniane chwile w Pradze. Jednak doskonale wiem, że Erasmus to przede wszystkim LUDZIE, nowe kultury, nowe znajomości i niekończące się podróże. Jestem ogromnie wdzięczna za możliwość wzięcia udziału w tym programie. To była najwspanialsza przygoda jaka spotkała mnie na pierwszym stopniu studiów. A Pragę pokochałam całym sercem!
Jeśli chcesz pogadać o Pradze – zaproś mnie na kawę! Jeśli szukasz przewodnika po tym mieście – pisz! 🙂
Kontakt:
bazylskam@gmail.com
https://www.facebook.com/mariabazylska
https://www.instagram.com/m.bazylska/