O programie ERASMUS+ usłyszałem jeszcze będąc w gimnazjum i od tamtego momentu miałem w głowie myśl, że chciałbym sam tego doświadczyć. Zawsze chciałem pojechać do Hiszpanii, jednak przeglądając ofertę uczelni partnerskiej zdałem sobie sprawę, że bez hiszpańskiego będzie to niemożliwe. W związku z tym na studiach inżynierskich wybrałem Porto w Portugalii i tej decyzji nie żałuję. Zaczynając studia magisterskie widziałem, że chciałbym pojechać po raz kolejny na wymianę i znowu pomyślałem o Hiszpanii. Tym razem w ofercie mojej uczelni znalazła się hiszpańska uczelnia, która oferowała zajęcia w języku hiszpańskim i tak oto znalazłem się w Tarragonie!