Dla mnie jako osoby uwielbiającej kulturę włoską to, że zdecydowałem się wyjechać na swojego Erasmusa do Bolonii było zupełnie naturalne. Co do uczelni, wybór padł na Uniwersytet Boloński. Bo któż by nie chciał studiować w tych samych murach co Mikołaj Kopernik, czy sam Dante Alighieri. Uczelnia ta założona w roku 1088 jest jednym z najstarszych uniwersytetów na świecie.
Tag: studenci
Dlaczego wybrałam Lille? czyli Erasmus we Francji.
Pierwszy raz o wymianie Erasmus usłyszałam jeszcze będąc w gimnazjum. Wiedziałam, że może to być coś ekscytującego, nowego, zmieniającego życie i poglądy. Od zawsze lubiłam podróżować i poznawać różne kultury, uczyć się języków i je praktykować. Moim celem była Francja, dlaczego ?
Uczyłam się francuskiego od kilku lat, wielokrotnie byłam w Paryżu, kochałam klimat tego kraju i jego zmienność. Chłodna deszczowa północ, gorące atrakcyjne południe. We Francji znajdziesz tak naprawdę wszystko. Każdy człowiek reprezentuje odmienną kulturę. Najciekawsze jest to, że będąc w tym kraju możesz poczuć się jak w Maroku, Włoszech , Belgi czy w Niemczech. Każdy region słynie z czegoś innego i jest pod różnymi wpływami kulturowymi.
Erasmus w Montpellier
Kochasz lato, słońce i plaże? Marzysz o podróżach, poznawaniu nowych kultur i pysznym( ale nie tuczącym) jedzeniu? Lubisz stawiać przed sobą wyzwania? Jeśli chociaż raz odpowiedziałeś TAK- MONTPELLIER jest miejscem dla Ciebie! Ale zanim zdecydujesz się spędzić Erasmusa właśnie tam, zapraszam na małą podróż…
W Montpellier możemy podróżować 4 liniami tramwajowymi. Jak widać na zdjęciu, nie są to typowe krakowskie tramwaje, mają w sobie coś ze słonecznego południa!
Juwenalia – ciąg dalszy!
[view the translation]
TANIEC Z PROFESORAMI
14 maja godzina 13.00 (no może z lekkim opóźnieniem) rozpoczęliśmy Turniej tańca na Hali UEK. Nie obyło się oczywiście bez przedstawienia uczestników oraz jury. Zaczęliśmy spokojnie – nastrojowym walcem wiedeńskim, a po krótkiej przerwie porwały nas gorące rytmy. Przekonaliśmy się, że wykładowcy doskonale czują cza-czę.
Serce Europy rajem dla studentów
Niedługo rozpoczynam mój ósmy już (i być może ostatni, ale kto wie?) miesiąc w Strasbourgu. Mimo, iż akurat w moim przypadku nie były to ciągłe imprezy, jak większość Erasmusów, nie waham się stwierdzić, iż czas spędzony tutaj był chyba jednym z najlepszych wykorzystanych okresów w moim życiu.
Jednak zanim zacznę, mała lekcja geografii. Wielu moich przyjaciół i znajomych na wieść, że wyjeżdżam do Strasbourga, pytało: „A gdzie to właściwie jest”?. Otóż nie leży on w Niemczech, w Austrii ani w Szwajcarii, ale we Francji. Nie jest jednak typowym francuskim miastem – w przeszłości wielokrotnie zmieniał bowiem przynależność państwową, a obecnie do niemieckiej granicy na Renie można dojść spacerem.