Wakacje to taki okres w życiu każdego studenta, który można spożytkować w dwojaki sposób: wracając do miasta rodzinnego i tracić czas na robieniu niczego lub wyjechać za granicę, zdobyć doświadczenie, zobaczyć kawałek świata i ewentualnie nieco podreperować swój budżet. Osobiście od wielu lat wybieram opcję numer dwa, a latem 2016 roku wybrałem się na praktyki do hotelu Costa Calero na jednej z hiszpańskich Wysp Kanaryjskich – Lanzarote.
Tag: hiszpania
ERASMUS W SANTIAGO DE COMPOSTELA
Santiago de Compostela jest niewielkim miastem położonym w północno – zachodniej części Półwyspu Iberyjskiego znanym głównie z turystyki pielgrzymkowej (szlak Camino de Santiago). Bliskość Oceanu Atlantyckiego wpływa na deszczową pogodę w regionie (kalosze i solidna parasolka jako „must have”!), ale można się do niej przyzwyczaić. To idealne miejsce dla osób, które chcą uciec od zgiełku metropolii oraz preferują urokliwe i klimatyczne miejscówki. Zdecydowanie warto dać Santiago szansę i spędzić tam swojego Erasmusa 🙂
La rumba de Barcelona, czyli Erasmus w Katalonii
Jeżeli wybierasz się na Erasmusa do Barcelony, koniecznie przeczytaj mój artykuł.
Jeżeli nie wybierasz się na Erasmusa do Barcelony, również koniecznie przeczytaj mój artykuł, a być może zaczniesz rozważać tę fantastyczną opcję 😀
VALENCIA CAPITAL! Erasmus w Walencji
Dlaczego Valencia? Składając aplikacje niewiele wiedziałem o tym mieście. Wcześniej byłem w nim tylko na moment i to przejazdem, ale to chyba wystarczyło. Od zawsze czułem, że właśnie tam powinienem pojechać na mojego erasmusa. Pierwsza aplikacja, trochę dokumentów i wyniki… Madryt. Ten z drugiego miejsca… Troszkę przemyśleń i decyzja, że rezygnuję z wyjazdu i jeszcze raz walczę o miasto, o którym zawsze marzyłem. Rok walki o średnią i o przydatne punkty… aplikacja i wyniki: wymarzona Valencia!
Malaga, my sweet Malaga. Erasmus w Maladze
Malaga to jedno z tych miast, w których bez wątpienia można zakochać się od pierwszego wejrzenia – piękna pogoda, wąskie hiszpańskie uliczki, plaża, słońce, palmy. Jeśli jednak masz na tyle szczęścia, że dane Ci będzie spędzić w Maladze więcej czasu niż typowy turysta, wygrzewający się na plaży przez tydzień, zakosztujesz prawdziwego hiszpańskiego życia i to bez wątpienia sprawi, że pokochasz Hiszpanię jeszcze bardziej.
Powodów, dla których uwielbiam Malagę przybywało chyba codziennie podczas całego mojego Erasmusa. Zaczynając od pięknego, tętniącego życiem centrum miasta, które swoją drogą jest całkiem spore (tak, zdarzyło mi się zgubić w tych bocznych uliczkach w samiutkim centrum Malagi i spanikować, bo przez pierwsze dni nie miałam swojej prawej ręki czyli internetu w telefonie 😀 ) aż po piaszczystą plażę, która ciągnie się w nieskończoność oraz port, który magicznie wygląda nocą. Dalej do głowy przychodzą mi hiszpańskie tzw. „fruterias” czyli warzywniaki, w których kupisz ananasa za 50 centów (w Polsce możemy sobie o tym tylko pomarzyć), mango, granaty, banany, pomarańcze, cherimoya (chyba najsłodszy owoc na ziemi), po prostu do wyboru do koloru.
CO, JAK, GDZIE I ZA ILE? CZYLI ERASMUS W BILBAO W PRAKTYCE
W poprzednim artykule wspomniałam krótko o Bilbao. Próbowałam przenieść mój zachwyt nad tym miastem i całym Krajem Basków, tak aby zainspirować każdego kto planuje wyjechać na Erasmusa, do wyjazdu właśnie w to miejsce. W drugiej części znajdziecie informacje bardziej praktyczne, których ja sama bezskutecznie poszukiwałam przed moim wyjazdem.
DOJAZD:
Dojazd do Bilbao jest troszkę utrudniony. Bezpośredni lot z Katowic kosztuje od 600 zł. Długo szukałam alternatywy i okazało się, że połowę taniej zapłaci się lecąc przez Londyn (Katowice-London Stansted-Bilbao), oczywiście jeśli zarezerwuje się bilety odpowiednio wcześniej.
MIESZKANIE:
Mieszkanie pomaga znaleźć uniwersytet albo możecie szukać sami jeszcze przed wyjazdem za pomocą grupy na Facebook’u (zawsze jakaś powstaje – polubcie na Facebook’u AEGEE Bilbao – ich można pytać o tego typu grupy)
Jeśli chodzi o najlepszą lokalizację. Ja mieszkałam na Starym Mieście, dzielnicy Casco Viejo. Stamtąd 30 minut piechotką na uczelnie – Universidad de Deusto. Można też jeździć metrem bądź tramwajem, ok. 15 minut. Jeśli chodzi o najlepsze lokalizacje to najwygodniejsze i najładniejsze są dzielnice: Indautxu, Casco Viejo i Deusto. Ta ostatnia dzielnica, to może mniej ładna część Bilbao, jednak tam odbywa się większość imprez studenckich. Jednak, tak naprawdę w Bilbao nie ma do końca znaczenia, w której dzielnicy się mieszka. Z większości miejsc wszędzie można dojść na piechotę. Zależy od upodobań – kto woli stare zabudowania i klimatyczną atmosferę oraz być w centrum większości wydarzeń kulturalnych – polecam Casco Viejo. Mieszkając tutaj będziecie mogli poznać Bilbao od podszewki, szczególnie niesamowitą kuchnię, którą znajdziecie w licznych barach i restauracjach. Dzielnica Indatxu – z niej blisko jest zarówno na uczelnie jak i do każdego innego ważnego miejsca w Bilbao. Bardziej nowoczesna część miasta, również z licznymi barami i restauracjami.
Continue reading
Madryt: 365 dni 24/7
Otwarci ludzie, zupełnie inny język, który możesz usłyszeć na ulicach, życie pełne energii i szczęścia 24 godziny na dobę. To moje miasto, witam w Madrycie.
Madryt jest bardzo ważny i zróżnicowany kulturowo. Znajduje się w centrum Hiszpanii i jest dużym miastem, w którym można wiele zrobić i gdzie nie ma znaczenia skąd pochodzisz, bo każdy kto spędza czas w Madrycie staje się jego częścią.
Madrid: 365 days open day and night
The open nature of the people, the different languages you can hear on the streets, the life full of energy and happiness 24 hours per day. That´s my city, welcome to Madrid.
Madrid is a very important and multicultural city. It is in the middle of Spain and is a big city with lots of things to do, and where doesn´t matter where you come from because anyone who stays in Madrid becomes part of it.
How to arrive to Madrid?
The city has only one airport, Barajas, the one is connected by metro, train and buses with the city center in a few minutes.
There are also several train stations (Atocha is the main one) and bus stations (Principe Pio, Moncloa and Mendez Alvaro are the most important ones if you want to travel by bus around our nice country).
If you want more information about transports you can visit:
http://www.aena-aeropuertos.es/csee/Satellite/Aeropuerto-Madrid-Barajas/en/Page/1049727006353/
http://www.renfe.com/EN/viajeros/index.html
What to do in Madrid?
Madrid is an important center of culture, nightlife, business and shopping.
Madrid is a city where there is always happening something, is a city used to big events as concerts, the Rock in Rio Madrid, Gay Proud, JMJ, football matches, festivals, and local festivities for example. As you may know, we are also applying for being the organizers of the Olympic Games in 2020 and they want to build the Eurovegas in Madrid.
If you want art then you must visit the Prado Museum, Reina Sofia Museum and the Thyssen-Bornemisza Museum. If you want history you can just walk around the city center (Puerta del sol, Palacio Real, Lavapies, Huertas, Santa Ana square…) but you can also visit some other towns which are close to Madrid and are very nice to like El Escorial, Aranjuez, Alcalá de Henares, Segovia or Toledo.
You can also practice any sport you want, there are a lot of gyms in Madrid, the public ones are good as well (www.munimadrid.es); you can also practice some sports in any of the public parks(Retiro, Casa de Campo, Madrid Rio) or even going skiing to Xanadu or to Navacerrada-Valdesquí if there is enough snow in winter.
And at lunch time, what can you eat? My answer is, what cannot you eat in Madrid? You can enjoy in a lot of restaurants our Mediterranean dishes, tapas are very usual, and you can find some cool places in “El Mercado de San Miguel”, in Huertas or “El Mercado de San Antón”, there are also some known big restaurants as “100 montaditos” or “La sureña” where you can drink some beers and eat something for a few Euros. For students there are also some typical places as “La casa de la tortilla” near Moncloa station or “El tigre” which is in Hortaleza Street, near the Gran Via.
And what about nightlife in Madrid? I could talk for hours about it, but being brief it depends on your likes you can just go to Alonso Martinez station, Moncloa station, Santiago Bernabeu station, Chueca station or Huertas on Friday night and you will find plenty of bars and discos to choose. Just say, in Madrid one drink in a disco is about 8 or 10 Euros, so usually we make “botellón” (drinking in thr street what is forbidden or at someone´s house) before going to a club.
Some other usefully information:
Opening hours
Madrid is famous for being a city where, always, is something to do. And this is true but, as in anywhere, there are some timetables that you should know.
The Community of Madrid has wide opening hours. On the one hand, the shopping centers and mode shops open from 10 a.m. to 10 p.m. (this can change from one establishment to others). On the other hand, the small shops use to open their doors at 10 a.m. until 2 p.m. After a break to have lunch, they restart their activity at 5 p.m. until 8.30 p.m.
To have lunch in Madrid, you should go to the restaurants between 1 p.m. and 5 p.m. and to have dinner between 8.30 p.m. and midnight or, sometimes, until 1 a.m. The cafés and bars open their doors between 7 a.m. and 8 a.m. until 11 p.m. or, in some cases, 1 a.m. It depends on the establishment.
To go out in Madrid is very easy. You have a lot of possibilities. On the one hand, you can visit the nightclubs open until 3 a.m. or 3.30 a.m. On the other hand, you find the discotheques open during the whole night until 6.30 a.m. or 7 a.m.
Madrid can be proud of its public transport. The buses, the underground and the trains cover Madrid. The buses work between 6 a.m. and midnight, while the underground continue half and an hour more, until 1.30 a.m. The trains start at 5 a.m. and keep working until midnight. Moreover, during the night there is a bus service which covers the same routes as the underground from midnight until 6 a.m.
And for some more info just visit: http://www.turismomadrid.es/en/
http://www.youtube.com/watch?v=CjcqHLTgjEg
Jai Molas
Pamplona!
Pamplona! Jeżeli wybierasz się na Erasmusa do Hiszpanii, to miasto jest jednym z tych które powinieneś rozważyć! Dlaczego? Pozwól że po krótce opisze to jak tutaj wygląda wymiana.
Fakty i mity na temat Erasmusa w Hiszpanii:
Po pierwsze – gdzie to jest?
Pamplona to miasto na północy Hiszpanii, w Navarrze, której jest stolicą. Do północnego wybrzeża (San Sebastian/Donostia) jest stąd ok. godziny autobusem. Teren jest tu bardzo górzysty, co wpływa na czeste zmiany pogody. A jak już o niej mówimy…
Pogoda
Po pierwsze – Hiszpania to nie tylko słońce, palmy i plaża. Wielu moich znajomych rozmawiając ze mną w lutym czy marcu mówiło „Ty to pewnie masz tam teraz ze dwadzieścia parę stopni i wylegujesz się na plaży”-nic bardziej mylnego! Przez pierwsze dwa miesiące poruszanie się bez parasola było często bez sensu – nigdy w moim życiu tak często nie padało jak tutaj. Różnica jedynie taka, że u nas o tej porze pada śnieg, a tutaj zazwyczaj deszcz (temperatury poniżej zera są rzadkością, aczkolwiek zdarzają się czasami). Wiosna przyszła wraz z początkiem marca, więc jest tu trochę szybciej niż u nas. Podsumowując – Pamplona zimą to nie kurort, i warto się na to przygotować.
Sevilla tiene una cosa que sólo tiene Sevilla
„Sevilla ma taką rzecz, która ma tylko Sevilla” – to tytuł najsłynniejszej sevillana, czyli tańca pochodzącego z Andaluzji, wykonywanego w całej Hiszpanii podczas fiest. Trudno się nie zgodzić! Sevilla to miasto, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Ma ono w sobie coś urzekającego i niezwykłego, co aż trudno opisać słowami… Miasto nie jest bardzo duże, wielkością przypomina Kraków. Każda dzielnica Sevilli ma swój własny, niepowtarzalny klimat. Wielowiekowa historia miasta sprawiła, że ulice, budynki oraz zabytki tworzą niespotykaną mozaikę kultur i tradycji.