Rumunia pełna stereotypów

[view original version]

Rumunia… średniej wielkości państwo, które wciąż czeka na odkrycie i ukazanie w całym swoim pięknie. Czeka także na uwolnienie od różnych stereotypów i osądów.

hunedoara

hunedoara

Dla turysty będącego w Rumunii po raz pierwszy, Transylwania, jeden z najważniejszych obszarów w kraju, kojarzy się tylko z jednym. Dzięki przemysłowi Drakuli, kraina ta na zawsze związana jest z okresem średniowiecza, przesądnymi wieśniakami, śliniącymi się potworami oraz dziwnymi gotyckimi zamkami zamieszkiwanymi przez Christophera Lee i Petera Cushinga. Oczywiście wiecie, że to wszystko nonsens: wiadomo, że obecna Rumunia jest członkiem Unii Europejskiej, ma oddziały służące w Iraku oraz, że Hrabia był tylko jaskrawym wymysłem, tak prawdziwym w nowoczesnym kraju, jak Sherlock Holmes dla obecnego Londynu.

Continue reading

Hiroshima University of Economics

[zobacz poprzedni odcinek]

Lodówka już pełna, siły zregenerowane a okolica już w miarę poznana, czas rozpocząć zajęcia bo przecież przyjechałem tutaj trochę postudiować;). Uniwersytet Ekonomiczny w Hiroshimie oferuje studentom programy STEP przedmioty, które pomagają zgłębić w się tajniki historii, kultury i ekonomii tego kraju. Tak więc do wyboru mamy:

  • Practical Managment Theory, gdzie możemy dowiedzieć się od podszewki jak funkcjonują japońskie firmy oraz odwiedzić kilka z nich. Ja miałem przyjemność zobaczyć jak funkcjonuje lokalny dystrybutor samochodów BMW oraz duży supermarket o zasięgu regionalnym.

1

Continue reading

Moje Mannheim – miasto kebabów

479831_10200967637059487_2023488953_n
Kiedy mówiłam znajomym, że jadę na Erasmusa, wszyscy reagowali aż nazbyt pozytywnie. W Polsce moim drugim kierunkiem jest filologia Hiszpańska, także non-stop słyszałam – „Do Hiszpanii?! Jak cudownie!”. Oczywiście ich zaskoczenie, bądź zniesmaczenie nie mogło ujść mojej uwadze, gdy odpowiadałam – „Nie, jadę do Niemiec… do Mannheim”. Naprawdę, na palcach jednej ręki mogłabym policzyć osoby, które rzeczywiście się nie skrzywiły, gdy dzieliłam się moją decyzją o wyjeździe do absolutnie nie egzotycznych i mogłoby się wydawać nudnych sąsiadów, w dodatku do miasta, którego nikt nie zna. Byli to ludzie, którzy znają Mannheim z autopsji, lub z opowieści i wiedzą, że jest to absolutnie najlepszy na świecie wybór, jeśli chodzi o Erasmusa. Miasto nie należy do najpiękniejszych czy największych, ale jest tu wszystko, czego studencka dusza zapragnie. Continue reading

Sevilla tiene una cosa que sólo tiene Sevilla

„Sevilla ma taką rzecz, która ma tylko Sevilla” – to tytuł najsłynniejszej sevillana, czyli tańca pochodzącego z Andaluzji, wykonywanego w całej Hiszpanii podczas fiest. Trudno się nie zgodzić! Sevilla to miasto, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Ma  ono w sobie coś urzekającego i niezwykłego, co aż trudno opisać słowami… Miasto nie jest bardzo duże, wielkością przypomina Kraków. Każda dzielnica Sevilli ma swój własny, niepowtarzalny klimat. Wielowiekowa historia miasta sprawiła, że ulice, budynki oraz zabytki tworzą niespotykaną mozaikę kultur i tradycji.

1

Continue reading

Na skraju orientu i postkomunizmu… Erasmus w Bułgarii

Wybór nie był łatwy, ale wiedziałem, ze chcę pojechać w znacznie bardziej oryginalne miejsce niż wszyscy. Hiszpania, Włochy, czy Francja to kraje, gdzie z pewnością wybiorę się na wakacje. Erasmusa chciałem spędzić w bardziej egzotycznym kulturowo kraju. Padło na Bułgarię, a konkretnie Sofię. Po miesiącu pobytu, śmiało mogę stwierdzić, że nie żałuję ani trochę!

Wybór ten ma same plusy. Przede wszystkim w Bułgarii jest tanio. Dzięki temu nie wydaję całego swojego granta na dzielony pokój, jak niektórzy moi znajomi w innych europejskich stolicach. Co więcej, kraj ten historią sięga czasów Imperium Rzymskiego, okupacji osmańskiej oraz rozłamu chrześcijaństwa, dzięki czemu jest niesamowicie zróżnicowany kulturowo. Oczywiście jest też wiele pozostałości z czasów komunizmu. Poza tym, Sofia jest genialnie zlokalizowana, co pozwala na podróżowanie w wiele ciekawych miejsc (Stambuł, Saloniki, Skopje, Bukareszt, Belgrad, nie wspominając o wybrzeżu Morza Czarnego i innych ciekawych zakątkach Bułgarii). No i ten klimat! W prawdzie miasto położone jest w głębi kontynentu i otoczone górami, ale wiosna zaczyna się już początkiem marca (w lutym również nie jest zimno, średnia temperatura to 5 stopni). W maju temperatury sięgają nawet 28 stopni!

Widok z mojego okna na góry Vitosha

Widok z mojego okna na góry Vitosha

Continue reading

KEEP CALM AND GO TO… AUSTRALIA :D

Właśnie mija mój drugi tydzień półrocznego pobytu na stypendium zagranicznym na University of the Sunshine Coast w Australii. Mimo iż semestr i nauka się jeszcze nie rozpoczęły, zapewniam Was że już jest co opowiadać. Zatem zapraszam do przeczytania moich pierwszych wrażeń  z Aussie Land. 😉

TUTAJ WSZYSTKO JEST INACZEJ          

Już  na samym początku, zaraz po przyjeździe zaczęłam powoli zauważać ogromne różnice między Polską a Australią.  Czy może być  AŻ tak inaczej? Owszem. Coraz częściej mam wrażenie że rozbieżności między tymi dwoma krajami są wprost proporcjonalne do odległości między nimi. OGROMNE!

2

Continue reading

Coimbra – prawie jak Hogwart!

Od kiedy zacząłem studia, marzył mi się wyjazd na wymianę do Portugalii. Lizbona, Coimbra, Porto to były miasta, do których aplikowałem w moim formularzu zgłoszeniowym. Nie pamiętam właściwie czemu wpisałem Coimbrę przed Porto, ale nigdy tego nie żałowałem.

1

Coimbra leży w centralnej części Portugalii, niemal idealnie w pół drogi, między Lizboną, a Porto. Jest to trzecie co do wielkości miasto w Portugalii, ale nie określiłbym go mianem dużego. Osobom mieszkającym i studiującym na co dzień w Krakowie, Coimbra może wydać się mała. Nie ma to dużego znaczenia, ponieważ jest to miasto posiadające niezwykle wiele do zaoferowania swoim gościom, miasto o niezwykłej historii i tradycji, a przede wszystkim miasto które tętni studenckim życiem.

Continue reading

Saarbrücken: French-German jumble

[zobacz tłumaczenie]

As my time in Krakow is now unfortunately coming to an end, I have to admit that it was seriously a great unique experience! The only thing I can say is promoting the ERASMUS Program and encouraging other students to do the same! In the following part, I will tell you something about my university, back in good old Germany, in the very south western part of the country.

 The University of Applied Sciences, founded in 1946,  is a relatively small school with approximately 5500 students enrolled. It is split up between five campuses within the city called Saarbruecken with a neat, little old town and 175.000 inhabitants. In my opinion, the city is a good place to have a beer or go clubbing, the city is definitely the nicest when it’s dark out!

1 Continue reading

We have so much fun together!

2nd day of OW

Uf! Ah! Uhh! We are after the second day and even though we are tired we still want to integrate and have fun! After breaking the ice last night during Beach Party we definitely have the need for more!

Today we started off our day with little sightseeing on old Jewish District- Kazimierz. This place is full of history which is an important heritage  for our country and since we also take care of the cultural aspects of our Erasmus’ stay in Kraków we could not miss it 😀 We met on a small market square with to go together to Kazimierz. And since last night we did not get a very good chance to learn each other names we stood in a circle and one ESN member tried to remember all of the names. It was hard, especially the French ones, we she did a pretty good job. We met with our OW coordinator Areta and we started the trip.

Orientation week day 2 014

Continue reading

Japonia? – to można tam jechać na wymianę? :O

Erasmus jest tak bardzo popularny, że wielu studentów nie wie o możliwości wyjazdu poza Europę. Nasza Uczelnia ma naprawdę fajną ofertę wyjazdów na inne kontynenty. Trochę mnie to dziwi ponieważ żyjemy w Europie i nawet jeśli nie na Erasmusa to na wakacje możemy pojechać w każdy zakątek Europy za przystępne pieniądze. Patrząc na inne kontynenty to taka wyprawa to dużo większy koszt, w związku z czym wyjazd na stypendium do Azji, Ameryki Południowe czy też Północnej to olbrzymia szansa na niesamowitą przygodę, poznanie ciekawych kultur i zupełnie odmiennych obyczajów, a zainteresowanie tymi stypendiami jest ciągle bardzo małe.

Continue reading