Erasmus+ w Sassari, Włochy

Zacznijmy od początku!

Mojego Erasmusa spędziłam w Sassari, miasteczku na północy Sardynii. O możliwości wyjazdu na Sardynię wspomniała mi dawno temu koleżanka w trakcie jednych zajęć na uczelni. Nie rozmawiałyśmy o tym długo, jednak miejsce utknęło mi w pamięci i gdy przyszedł czas na aplikację postanowiłam, że spróbuję pojechać właśnie tam! Była to zupełnie nowa umowa pomiędzy uczelniami, co oznaczało że nikt z mojej uczelni tam jeszcze nie był. Pomyślałam, że pojadę i na własnej skórze sprawdzę. Aby wyjechać niezbędne było zdanie egzaminu z włoskiego. Choć uczyłam się go dość długo w Polsce to jednak ciągle nie czułam się z nim pewnie. Egzamin udało się zdać na poziom B1, co było wystarczające.

Mural w Orgosolo
Źródło: zbiór własny autora

 

Continue reading

Erasmus+ w Ankonie, Włochy

Od zawsze lubiłam podróżować, poznawać nowe miejsca oraz ludzi. Dlatego, gdy rozpoczęłam studia na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie i dowiedziałam się o programie Erasmus, byłam gotowa aplikować na wyjazd w zasadzie od razu. Kiedy tylko pojawiła się taka możliwość, zebrałam wszystkie potrzebne dokumenty i złożyłam je w Biurze Programów Zagranicznych.

Byłam tak zafascynowana możliwością odbycia wymiany zagranicznej, że właściwie nie sprawdziłam dokładnie dostępnych uczelni i nie zastanawiałam się zbyt długo nad wyborem. Było dla mnie oczywiste, że krajem, do którego wyjadę będą Włochy. Od jakiegoś czasu uczyłam się języka, poza tym zachęcała mnie wizja słonecznej pogody, pysznego jedzenia oraz dobrego wina. Czego chcieć więcej?

Piazza Cavour, Ankona;
Źródło: zbiór własny autora

Continue reading

Erasmus+ w Bari, Włochy

Erasmus marzył mi się już praktycznie od pierwszego roku studiów. Na drugim roku wzięłam udział w praktykach zagranicznych w Neapolu, i mimo że wyjazd bardzo mi się podobał, to nadal nie było to i wciąż miałam w głowie taką „prawdziwą”, semestralną wymianę. Jako że już od pierwszego roku studiów uczyłam się włoskiego, a na drugim nauka nabrała rozpędu, wybór znowu padł na Włochy, tym razem Bari.

Wybór docelowego miasta nie był łatwy, lista uczelni była naprawdę długa, a jako że studiuję stosunki międzynarodowe, to było w czym wybierać. O ostatecznej decyzji przesądziło to, że Bari leży na południu Włoch, gdzie angielski nie jest tak powszechny, a mi bardzo zależało na szkoleniu włoskiego. Poza tym, Wydział Ekonomii zdawał się oferować ciekawe kursy w ich ojczystym języku, no i oczywiście morze. Bari jest największym miastem w regionie Puglia, leży nad Morzem Adriatyckim i jest świetną bazą wypadową do zwiedzania innych urokliwych miejsc na południu Włoch.

Bari,
Źródło: http://www.grandhotel-leondoro.it/il-lungomare/

Continue reading

Praktyki Erasmus+ w Rimini, Włochy

Moje dwa słodkie miesiące w Rimini

Chyba nie odkryję Ameryki mówiąc, że założyciele Erasmusa spełnili marzenia kilku tysięcy studentów? Mam szczęście, że jestem wśród nich. Spędziłam cudowne, pełne wrażeń, niezapomnianych chwil i doświadczeń dwa miesiące w położonym nad Adriatykiem miasteczku Rimini. Nigdy nie myślałam o wyjeździe na praktyki. Do biura Erasmusa mojej uczelni przyszłam na początku stycznia 2016 r., żeby zapytać o szczegóły wyjazdu na studia w Neapolu. Ale praktyki?

Jak to się stało

Przemiła koordynatorka widząca moją pasję i chęć podróżowania zapytała, czy nie chciałabym skorzystać z możliwości wyjazdu na praktyki. Nie wiedziałam z czym to się je, ale podekscytowana zaczęłam szukać informacji. Znalezienie miejsca praktyk na własną rękę, zwłaszcza we Włoszech jest bardzo trudne. Zazwyczaj trzeba znać język włoski. Na szczęście znalazłam firmę, w której moja znajoma z uczelni przetarła już szlaki.

Ponte Vecchio w Rimini,
źródło: własne

Continue reading

Erasmus+ w Weronie

Rok 2016. Ostatni, czwarty semestr studiów magisterskich. Zamiast pisać pracę dyplomową, stwierdziłam, że wyjeżdżam. Wyjeżdżam, by po raz „ostatni” poczuć klimat życia studenckiego. Wybór miejsca był dla mnie niezwykle trudny. Większość osób ma swoje wymarzone miejsca, w których chciałoby mieszkać. Ostatecznie sugerowałam się opinią znajomego, który znał Włochy tak dobrze, jak swój dom. Zaryzykowałam i zaaplikowałam do słonecznej Italii, a dokładniej Werony- La citta di Amore.

Wzgórze San Pietro, źródło: zbiór własny autora

Wzgórze San Pietro,
źródło: zbiór własny autora

Continue reading