Hallo! Mam na imię Oliwia i jestem studentką 2. roku zarządzania w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Ostatnie miesiące spędziłam w innej rzeczywistości, a mianowicie na wymianie w Austrii w Graz.
Dlaczego zdecydowałam się na ten kraj? Czy jest dużo różnic kulturowych? Jak wygląda codzienne życie podczas Erasmusa? O tym z chęcią opowiem w dalszej części mojej historii.
DLACZEGO AUSTRIA?
Decydując się na wyjazd na Erasmusa, zdawałam sobie sprawę, że jedno z dwóch miejsc, które wybiorę prawdopodobnie będzie moim miejscem zamieszkania na cały semestr. Ale nie spodziewałam się, że Graz będzie tak urokliwym miejscem! Mówiąc szczerze, zdecydowałam się na Austrię, ponieważ miałam dzięki temu szansę na obcowanie z językiem niemieckim, którego znałam podstawy. Przed przyjazdem nigdy wcześniej nie słyszałam o mieście Graz, a okazało się, że jest to drugie pod względem wielkości miasto w Austrii, zaraz po Wiedniu. W dodatku idealnym miejscem dla mnie!
MIASTO GRAZ
Jak wspomniałam wcześniej, nie znałam Graz. Po małym research’u wiedziałam, że będzie to idealne miasto dla mnie! Miasto pod względem wielkości było dla mnie świetne, ponieważ wszędzie mogłam dojechać tramwajem lub autobusem, które były ze sobą świetnie połączone. Graz znajduję się w Styrii, która może pochwalić się wieloma terenami zielonymi i jeziorami. Pod względem lokalizacji Graz leży w jednym z lepszych punktów Europy. Jest blisko do takich miejsc jak: Słowenia, Chorwacja, Węgry, Słowacja czy nawet Włochy, dlatego jestem bardzo zadowolona z mojego wyboru.
UNIWERSYTET
Studiowałam na uczelni FH JOANNEUM GESSELLSCHAFT MBH na kierunku Global Business Program. Jest to wyjątkowy kierunek ze względu na nietypową formę studiów. Zacznę od tego, iż kierunek ten był stworzony tylko i wyłącznie dla osób zza granicy! Mówiąc szczerze przyjeżdżając na Erasmusa spodziewałam się połączenia Erasmusów wraz z lokalnymi studentami, a przychodząc na pierwsze zajęcia doznałam szoku. Jednakże taka forma pozwoliła mi poznać osoby dosłownie z całego świata! O jakim kraju pomyślałeś? Z pewnością poznałam kogoś stamtąd.
Zaskoczyła mnie ilość studentów z Ameryki Łacińskiej, ponieważ było ich bardzo dużo. Osób z Europy była niewiele, ale nie przeszkodziło mi to w znalezieniu znajomych. Większość osób była otwarta na poznawanie kogoś nowego. Jeśli wybierasz się samemu na taki wyjazd, nie musisz się martwić o towarzystwo, a tym bardziej o język angielski. Większość wykładowców była zza granicy, dlatego nie oceniali oni twojego języka, najważniejsze było po prostu mówienie tego co chcemy przekazać.
Zajęcia na Uniwersytecie w Graz
Jeśli chodzi o same zajęcia to była to nietypowa forma, ponieważ przed przyjazdem wybierało się przedmioty, w których chciało się uczestniczyć. Jeden przedmiot miał 2,5 lub 5 ECTS, a zależało to od długości trwania przedmiotu. Przedmiot, który miał 2,5 ECTS trwał tydzień, a 5 ECTS 2 tygodnie. Podczas tego tygodnia czy dwóch był tylko ten jeden przedmiot, który trwał od 9:15 do 13 lub 14 w zależności od tego czy w tygodniu znalazły się jakieś dni wolne od szkoły. W czwartki zazwyczaj zajęcia były online. Co najważniejsze, gdy nie wybrało się danego przedmiotu, miało się po prostu wolne w czasie jego trwania. Dzięki temu miałam dwa razy po dwa tygodnie wolnego, które mogłam spożytkować na podróże, ale o tym wspomnę później. Forma zaliczeń była różna. Jednak najczęściej ostatniego dnia odbywał się test, który był równie ważny jak praca w grupach. Każdy przedmiot wiązał się z projektami z innymi osobami, co pozwoliło nam na zawiązanie większych więzi.
Integracja na przełamanie pierwszych lodów
Ważnym aspektem jest również możliwość uczestnictwa w integracji przed semestrem. Ja akurat wybrałam pakiet culture & fun, co oznaczało wycieczki oraz spotkania organizacyjne. Trwało to tydzień i każdego dnia mieliśmy zaplanowany szczegółowo każdy dzień. Odwiedziliśmy takie miejsca jak fabryka czekolady, zbrojownie czy uczestniczyliśmy w pokazie wytresowanych ptaków.
Wspomnę także, iż była możliwość uczestnictwa w kursach języka niemieckiego. Można było zacząć od samego początku lub dołączyć na dany poziom, po napisaniu testu poziomującego. Kursy te były podzielone na 3 rodzaje: słuchanie i mówienie, pisanie i czytanie oraz gramatyka. Osobiście uczestniczyłam w każdym z nich, a jedyny koszt to koszty materiałów, z czego 1 kurs kosztował 18 Euro.
KOSZTY
Jak można się spodziewać Austria nie była najtańszym krajem do życia, stwierdziłabym nawet, że jednym z droższych. Przed przyjazdem warto być na to przygotowanym, bo ceny są nieco wyższe niż w Polsce. W Austrii obowiązuje Euro, dlatego przeliczanie na złotówki na dłuższą metę nie miało sensu. Kilka podstawowych cen istotnych dla studentów:
- Koszt pokoju – mieszkałam w domu studenckim OEAD, gdzie miałam swój pokój, za który płaciłam 405 euro miesięcznie. Łazienkę, ubikację oraz kuchnię dzieliłam z 3 innymi dziewczynami, a raz w tygodniu odbywało się sprzątanie łazienki, kuchni oraz pobieżne mycie podłóg. Do tego można by mieć kilka zastrzeżeń.
- Jedzenie – raczej w większości przypadków starałam się gotować sama, na tydzień wychodziło to mniej więcej 30/40 euro, ale wiadomo, że zależało to od tygodnia. Jeśli chodzi o ceny w knajpach czy restauracjach to myślę, że za około 10-15 Euro można było się dobrze najeść.
- Internet – w całym domu studenckim miałam Wifi, które działało bez zarzutów, a poza tym posiadałam Roaming w telefonie z Polski.
- Podróżowanie – tutaj koszt zależy zawsze od danej osoby. Ja podróżowałam dużo, ale budżetowo, dlatego polecam wycieczki całodniowe bez konieczności brania noclegu, a Graz pozwala na dostanie się w wiele miejsc szybko i stosunkowo tanio.
Transport i nocne życie
Na początku mojego przyjazdu kupiłam bilet w jednym z biur komunikacji, który był ważny od 1.09 do 28.02, czyli przez cały semestr zimowy. Zapłaciłam za niego 162 Euro. Był to bilet, który umożliwiał podróżowanie po całej Styrii za darmo. Polecam także kupić kartę OBB, którą kupuje się jednorazowo za 20 Euro. Powoduje ona, że bilety po całej Austrii są 50% tańsze. Osobiście zwróciło mi się już podczas pierwszej podróży, ponieważ bilet do Wiednia pociągiem to koszt 20 euro, a ja zapłaciłam 10. Można też kupić lub wypożyczyć rower, ponieważ do większości miejsc w Graz można nim dojechać. Dodam także, że w tygodniu ostatni tramwaj czy autobus jest koło godziny 23, a następny dopiero o 4 nad ranem, jednakże w weekendy jeżdżą one do 2 w nocy.
Jeśli chodzi o konto bankowe to posiadałam konto walutowe w swoim banku oraz Revoluta i bez problemu można było z niego korzystać.
Co środy w barze – 2brothers spotykaliśmy się na wspólne piwo, ponieważ dla studentów z kartą ESN były zniżki i za jedno piwo płaciło się 3,5 Euro.
Jednym z zaskoczeniem dla mnie były godziny otwarcia sklepów w Austrii. W tygodniu sklepy spożywcze są otwarte maksymalnie do godziny 20, natomiast w soboty do 18, a niedziele są zamknięte. Austriacy bardzo szanują swój czas wolny, ale jeśli miałabym ich opisać jednym słowem to pracowitość.
Podsumowując koszty życia w Austrii, uważam, że bez przynajmniej minimalnych oszczędności jest ciężko się utrzymać. Dodam także, że stypendium wynosiło 550 euro na miesiąc.
PODRÓŻOWANIE
O tym punkcie mogłabym opowiadać bez końca. Tak jak wspominałam Graz to świetne miejsce pod względem lokalizacji. Tyle ile udało mi się zwiedzić w samej Austrii oraz poza nią jest nie do opisania. Sama Styria jest przepiękna i takie miejsce jak Gruner See jest warte odwiedzenia. Co weekend wraz ze znajomymi wybieraliśmy się na różnego rodzaju wycieczki. Fakt, że pochodzili oni z innych kontynentów niż Europa sprawiał, że chcieli zobaczyć jak najwięcej. Jeśli jednak nie chcesz wyjeżdżać poza Austrie to tu również masz okazję na odwiedzenie wielu miejsc takich jak Wiedeń, Salzburg, Linz, Hallstatt i wiele równie wspaniałych destynacji!
DOJAZD DO GRAZ
Jest kilka możliwości dotarcia do Graz, ale najprostszym jest dojazd do Wiednia i stamtąd dojazd do Grazu. Do Wiednia można się dostać stosunkowo tanio samolotem, pociągiem czy Flixbusem, natomiast z Wiednia do Grazu polecam pociąg lub także Flixbusa.
PODSUMOWANIE
Ważnym punktem, o którym trzeba wspomnieć jest fakt, iż trzeba się zameldować w Austrii, jeśli jest się dłużej niż 3 dni, a następnie dłużej niż 3 miesiące. Moja uczelnia była bardzo pomocna w tych aspektach. Przygotowywała wszystkie potrzebne dla nas dokumenty, a nawet je dla nas przetłumaczyła na język angielski.
Jeśli zastanawiasz się nad wyjazdem na Erasmusa, mogę z czystym sumieniem polecić Ci Graz. Jest to idealne miejsce dla studentów, przyjazne, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Ludzie są bardzo pomocni i otwarci, dlatego nawet wizyta w urzędzie nie była dla mnie stresująca. Pogoda w Graz bardzo przypominała polską pogodę, dlatego pod tym względem nie odczułam dużej różnicy. Szczerze nie doświadczyłam wielu różnic kulturowych, poza większą uprzejmością ludzi oraz szanowaniem swojego czasu.
najlepszy czas w moim życiu (…)
Podsumowując cały mój wyjazd, mogę śmiało powiedzieć, że był to najlepszy czas w moim życiu. Przed wyjazdem nie spodziewałabym się, że doświadczę tylu przygód! Poznałam pozytywnych ludzi i przede wszystkim dowiem się tak wiele o różnych kulturach świata. Mimo, że było to tylko 5 miesięcy mojego życia, to nigdy bym nie powiedziała, że człowiek przez ten czas może się tak zmienić. Przede wszystkim pokonałam barierę językową. Poznałam wspaniałych ludzi z całego świata, co spowodowało, że teraz mogę odwiedzić cały świat by odwiedzić moich znajomych!
Chcesz dowiedzieć się więcej o Erasmusie w Austrii? Przeczytaj inne artykuły na naszym blogu: