Cześć!😊 Czy znasz hasło: once Erasmus always Erasmus? Na swoim przykładzie udowodnię Ci, że nie są to tylko puste słowa. Zapraszam Cię do przeczytania wpisu o mojej drugiej erasmusowej przygodzie – tym razem w Salerno we Włoszech!
Kilka słów o mnie
Nazywam się Katarzyna Puchalska. Jestem studentką V roku prawa na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. W 2020 roku uczestniczyłam w wymianie w Mariborze, a dzisiaj zabiorę Cię do położonego na południu Włoch, uroczego miasteczka Salerno.
Moja destynacja- SalernO
Piękna pogoda, morze, góry, włoskie „dolce vita” oraz neapolitańska pizza – myślę, że nie muszę pisać więcej, by zrozumieć dlaczego zdecydowałam się wyjechać akurat do Włoch 😊 Salerno to miasteczko położone 30 min drogi pociągiem od Neapolu oraz godzinę busem do słynnego wybrzeża Amalfi. Urzekło mnie swoją małomiasteczkowością oraz pięknymi zachodami słońca w otoczeniu szerokich pasm górskich.
Zakwaterowanie i koszty
Swoje przygotowania do przyjazdu do Salerno rozpoczęłam półtora miesiąca przed. Bardzo częstą praktyką jest szukanie prywatnych pokoi w mieszkaniach oferowanych na grupach na Facebooku czy Whatsappie. Niestety akademiki znajdują się daleko od centrum, więc osobiście uważam, że nie jest to dobre rozwiązanie, ponieważ większość studentów mieszka w Salerno i tu toczy się „erasmusowe życie”. Średnia cena pokoju w Salerno to około 300 euro plus rachunki. Jeśli nie uda Ci się znaleźć zakwaterowania przed wyjazdem, spokojnie możesz przyjechać kilka dni wcześniej do Salerno, zatrzymać się w hostelu i szukać go na miejscu. Pomaga w tym miejscowy ESN oraz AEGEE.
Uniwersytet W Salerno
Niestety na uczelni byłam do tej pory tylko dwa razy – z powodu pandemii wszystkie zajęcia odbywały się online. Sam kampus uniwersytetu jest ogromny i oferuje dużo pozalekcyjnych atrakcji. Można zapisać się na zajęcia sportowe, a także brać aktywny udział w życiu akademickim. Jeśli chodzi o wybór przedmiotów, to trzeba mieć na uwadze, że część z nich może być realizowana w języku włoskim. Tak było również w moim przypadku, ale Pani Profesor wysłała zagranicznym studentom materiały w języku angielskim i sam egzamin również odbywał się w tym języku. Z kolei bardzo zaskoczyła mnie możliwość podejścia 3 razy do egzaminu przez Włochów oraz konieczność akceptacji oceny w systemie, z czym nie spotkałam się do tej pory w Polsce.
Zwiedzanie
Jak już wcześniej wspomniałam, Salerno jest świetną bazą wypadową do organizowania wszelkiego rodzaju wycieczek. Nieopodal znajduje się Neapol, wybrzeże Amalfi czy Pompeje. Nie oznacza to, że w samym Salerno można się nudzić! W centrum miasta znajduje się wiele restauracji czy kawiarenek z widokiem na morze. Z kolei osoby aktywne, lubiące górskie wycieczki, również nie mają na co narzekać – słynne „Path of Gods” czy inne szlaki zachęcają do odwiedzenia. Jeśli chodzi o moje dotychczasowe podróże, to zwiedziłam wiele miejsc takich jak wspomniane wyżej wybrzeże Amalfi, Pompeje, Rzym czy Neapol. Wciąż mam sporo do zobaczenia, dlatego większość miejsc zostawiam sobie na drugi semestr, by wykorzystać piękną pogodę 😊
Moje wskazówki i rady
Na pewno trzeba przyzwyczaić się do włoskiego wszechobecnego luzu i tutto bene 😊. Autobusy czasami mogą nie przyjechać, a sam transport publiczny zostawia wiele do życzenia. Dodatkowo w ciągu dnia Włosi mają „sjestę”, dlatego musisz być przygotowany na to, że w godzinach popołudniowych sklepy czy restauracje mogą być zamknięte. Jednak mimo wszystko uważam, że warto zwolnić i poczuć włoską kulturę na własnej skórze. Piękne widoki, pyszne jedzenie, pogoda i ludzie wynagrodzą wszelkie niedogodności, na które moim zdaniem trzeba przymknąć oko.
Chcesz dowiedzieć się więcej o Erasmusie we Włoszech? Koniecznie zapoznaj się z naszą mapą wpisów, gdzie znajdziesz więcej ciekawych miast na wymianę!