Czy kiedykolwiek myśleliście o spędzeniu semestru w słonecznej Toskanii? Piza to urocze
włoskie miasteczko położone na zachodnim wybrzeżu kraju nad rzeką Arno. Jest to miejsce
narodzin renesansu i kolebka rzeźbiarstwa, wszystkim powszechnie znana ze swojego
najsłynniejszego zabytku – Krzywej Wieży.
Piza, jak większość włoskich miasteczek, to zdecydowanie miejsce, w którym nie można się
nudzić. Życie studenckie przenika się z życiem miejskim, co z pewnością sprawia, że można
tam doświadczyć prawdziwego ,,Erasmus Experience”.
Italia to kraj, który każdemu kojarzy się z dobrym jedzeniem i dobrą zabawą. Do najbardziej
znanych wydarzeń w Pizie należą m.in.: Cantine Aperte oraz Luminara – niezwykłe doroczne
widowisko świetlne odbywające się 16 czerwca. Justyna, która miała okazję wziąć udział w
jednym z takich festiwali, pisze o nim tak:
,,W Pizie zrobiło się tłoczno nie tylko z powodu świetnej pogody, często nawet zbyt upalnej,
ale także ze względu na cieszące się ogromną popularnością lokalne święta. Szóstego czerwca
w mieście zawrzało jak w ulu. Ulicami trudno było się gdziekolwiek przecisnąć pomiędzy
spacerowiczami, mosty były całkowicie zakorkowane, a mury wzdłuż Arno stały się jakby
podwójne – oprócz tych oryginalnych betonowych ogrodzeń powstał niekończący się sznur
ludzi siedzących jedni obok drugich, ramię w ramię. Wszyscy z niecierpliwością wpatrywali
się w rzekę. Całe to poruszenie spowodowane było świętem patrona miasta, które nosi nazwę
Luminara.
Już na tygodnie przed uroczystością kamienice i zabytki w Pizie zaczęto ozdabiać białymi
konstrukcjami, do których przymocowane były metalowe pręciki uformowane w kółka. Do
owych okrągłych form w wieczór Luminary włożono zapalone świeczki, tysiące malutkich
światełek. Ponieważ białe konstrukcje miały ciekawe i zróżnicowane kształty, przy każdej
kamienicy nieco inne, i zgrabnie oplatały okna, drzwi oraz kolorowe okiennice, widok był
zachwycający. Spektakl tworzyło ponad dziesięć tysięcy płomyków, które delikatnie migotały
na budynkach i odbijały swoje ciepłe światło od nieznacznie falujących wód rzeki Arno.
Oświetlona była również Krzywa Wieża. Obecnie Piza jest chyba jedynym miejscem,
w którym można zobaczyć tak duży obszar miasta rozjaśniony wyłącznie światłem
naturalnym. Tłumy turystów, które obległy mosty i mury wzdłuż rzeki, wyczekiwały północy,
kiedy to zgodnie z tradycją miał się odbyć spektakularny pokaz sztucznych ogni. Fajerwerki
wystrzeliwały z wysepek specjalnie na tę okazję zamontowanych na rzece.”
Piza to zdecydowanie idealne miejsce na przeżycie swojego Erasmusa. Jeśli zaciekawił Was
opis Justyny i jej spojrzenie na lokalne tradycje albo po prostu chcecie dowiedzieć się więcej
na temat Erasmusa we Włoszech, mamy dla Was dobrą informację. Już niedługo będziecie
mogli przeczytać całą relację z wyjazdu Justyny.
Książka jej autorstwa – ,,Pokolenie Erasmusa” ma szansę ukazać już wkrótce, jednak nie uda
się to bez Waszego wsparcia. Organizowana w tym celu akcja crowdfundingowa odbywa się
za pomocą strony polakpotrafi.pl, a do jej zakończenia pozostało kilkanaście dni.
Zaznaczamy, że akcja nie polega na finansowaniu napisania książki, lecz na wsparciu jej wydania. Aby napisana już powieść mogła ujrzeć światło dzienne, Justyna musi uzbierać całą
sumę pieniędzy. Kupując więc książkę w cennie regularnej (30 zł), dostaniecie ją za około 2-3
miesiące, ale tym samym przyczynicie się do powodzenia projektu. Biorąc udział w akcji,
macie również możliwość otrzymania atrakcyjnych gadżetów, takich jak pocztówki, gliniane
talerze we włoskim stylu, czy mobilny internet dla podróżników. Zachęcamy wszystkich do
pomocy, ponieważ nawet niewielki gest może przyczynić się do wydania książki, dzięki
której jeszcze większa ilość osób będzie mogła dowiedzieć się, czym tak naprawdę jest
program Erasmus+.
Więcej informacji o projekcie znajdziecie tutaj, a także na fanpage’u autorki.
Nike ShoesAlle Artikel