W drugiej części zawarte jest więcej informacji o podróżowaniu po Chinach, dostępności produktów czy też egzaminach, które musiałam zdać przed powrotem do Polski. Przeczytacie tu również o tym, co koniecznie musicie zapakować do walizki przed wyjazdem oraz o tym, co warto posiadać w pokoju w akademiku na południu Chin. Mam nadzieję, że zapamiętaliście co nieco z pierwszej części mojego artykułu i dalsza lektura sprawi Wam przyjemność i uśmiechniecie się czytając o moich przygodach.
Tag: wymiana wielostronna
Wymiana w Nanningu, Chiny – część 1
Wszystko zaczęło się, kiedy na studiach pierwszego stopnia zdecydowałam się na wybór sinologii jako swojej specjalizacji. Dlaczego? Nauka języków zawsze sprawiała mi przyjemność, a dodatkowo przyswajałam je w miarę szybko. Postanowiłam zmierzyć się z językiem chińskim. Owszem, brzmiało groźnie, ale przecież te ,,znaczki” nie mogą być aż takie trudne. Moi drodzy, nic bardziej mylnego! Jako kompletny żółtodziób zaczęłam zajęcia i z każdym dniem zakochiwałam się w tym języku co raz mocniej.
KEEP CALM AND GO TO… AUSTRALIA :D
Właśnie mija mój drugi tydzień półrocznego pobytu na stypendium zagranicznym na University of the Sunshine Coast w Australii. Mimo iż semestr i nauka się jeszcze nie rozpoczęły, zapewniam Was że już jest co opowiadać. Zatem zapraszam do przeczytania moich pierwszych wrażeń z Aussie Land. 😉
TUTAJ WSZYSTKO JEST INACZEJ
Już na samym początku, zaraz po przyjeździe zaczęłam powoli zauważać ogromne różnice między Polską a Australią. Czy może być AŻ tak inaczej? Owszem. Coraz częściej mam wrażenie że rozbieżności między tymi dwoma krajami są wprost proporcjonalne do odległości między nimi. OGROMNE!