Kiedy mówiłam znajomym, że jadę na Erasmusa, wszyscy reagowali aż nazbyt pozytywnie. W Polsce moim drugim kierunkiem jest filologia Hiszpańska, także non-stop słyszałam – „Do Hiszpanii?! Jak cudownie!”. Oczywiście ich zaskoczenie, bądź zniesmaczenie nie mogło ujść mojej uwadze, gdy odpowiadałam – „Nie, jadę do Niemiec… do Mannheim”. Naprawdę, na palcach jednej ręki mogłabym policzyć osoby, które rzeczywiście się nie skrzywiły, gdy dzieliłam się moją decyzją o wyjeździe do absolutnie nie egzotycznych i mogłoby się wydawać nudnych sąsiadów, w dodatku do miasta, którego nikt nie zna. Byli to ludzie, którzy znają Mannheim z autopsji, lub z opowieści i wiedzą, że jest to absolutnie najlepszy na świecie wybór, jeśli chodzi o Erasmusa. Miasto nie należy do najpiękniejszych czy największych, ale jest tu wszystko, czego studencka dusza zapragnie. Continue reading
Tag: Mannheim
Bo Erasmus to…
Prawie każdy student wie, co to program Erasmus. Nie jeden się zastanawiał nad odbyciem wymiany, wielu też ją odbyło. Powodów do wyjazdu może być wiele, nad jednym z nich będę chciał się dzisiaj skupić nieco bardziej. Czy Erasmus to „wieczna impreza”, „pół roku przerwy w nauce” czy też „czas dla siebie”? No właśnie…