Marzenia do spełnienia – Erasmus+ w Walencji, Hiszpania

Walencja… Ach, można się rozmarzyć

Kiedyś w notce o sobie napisałabym niewiele- jestem Kamila i uwielbiam podróże. Poważnie? Jaka nuda. Imię i ogromna pasja do podróży pozostała, ale dziś mogę o sobie napisać o wiele więcej. Walencja pozwoliła mi się rozwinąć. Stałam się kolekcjonerem wspaniałych wspomnień, nauczyłam się samodzielności, a kreatywność to moje drugie imię. To co nowe, to również pozytywna energia i lepszy sposób patrzenia na świat. Jestem temperamentna, radosna i towarzyska. Uwielbiam promienie gorącego słońca i kocham życie. Pewnie dlatego Hiszpania; jej kultura i język to moja druga największa pasja.

Źródło: zbiór własny autora

Continue reading

Praktyki Erasmus+ w Granadzie, Hiszpania

Jak to się zaczęło?

Prawdę mówiąc, nie należę do tych osób, które marzyły o tym, by pojechać do Hiszpanii na Erasmusa. O wiele bardziej fascynowały mnie od zawsze klimaty skandynawskie, niż hiszpańskie słońce, sjesta czy jamón. Jednak w roku 2017 zupełnie przypadkiem zostałam przyjęta na praktyki do hiszpańskiej firmy i nie mogłam sobie odmówić przyjemności zamieszkania w kolejnym kraju chociaż przez chwilę. Swoje 3-miesięczne praktyki odbyłam w przepięknej Granadzie, która absolutnie mnie zachwyciła już od samego początku mojego pobytu tam.

Źródło: zbiór własny autora

Continue reading

Erasmus+ w Vic, Hiszpania

Ja i moje ukulele na Erasmusie w Hiszpanii, czyli jak to się wszystko zaczęło…

Studiując na drugim roku technologii żywności I st. we Wrocławiu na Uniwersytecie Przyrodniczym nadszedł moment wyboru dodatkowego języka obcego i padło na język hiszpański. Od tego właśnie momentu jakaś mała, niewidzialna nić połączyła mnie   z Hiszpanią. Zawsze marzyłam też o podróżach i studiowaniu za granicą. Postanowiłam połączyć to dzięki programowi Erasmus +. Aplikowałam na trzy uczelnie, jedną w kraju Basków, w Vic oraz w Niemczech.

źródło: własne

źródło: własne

Continue reading

Praktyki Erasmus+ na Minorce, Hiszpania

Jako studentka drugiego roku Turystyki, musiałam zaliczyć praktyki obowiązkowe. Wizja odbywania ich w Polsce jakoś szczególnie do mnie nie przemawiała. Chciałam połączyć przyjemne z pożytecznym i wyjechać gdzieś za granicę. Zaczęłam szukać pracodawców w różnych krajach. Co do jednego byłam pewna – kraj śródziemnomorski, plaże i palmy. Tak trafiłam na firmę Animafest zajmującą się rekrutowaniem studentów właśnie na praktyki w dziedzinie hotelarstwa, turystyki i gastronomii. Wystarczyło wypełnić formularz zgłoszeniowy, a następnie odbyć rozmowę kwalifikacyjną przez Skype’a. Nic trudnego – cała rozmowa trwała raptem 10 min, podczas których rekruter szukał dla nas miejsca odbywania praktyk. Jeśli chodzi o firmę Animafest, jedyne, czego potrzebujemy to cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. 🙂 W taki sposób 30.06.2016 roku zaczęła się moja przygoda z jedną z hiszpańskich wysp, a mianowicie Minorką, znajdującą się w archipelagu Balearów. Lot miałam z przesiadką w Barcelonie, niestety wymagało to spędzenia nocy na lotnisku i czekania na kolejny lot na wyspę. Byłam tak zestresowana, że nie jadłam nic od czwartku rano do piątku wieczorem. Kiedy doleciałam wreszcie na lotnisko Mahon, czekał na mnie zamówiony wcześniej przez internet transfer do miejsca docelowego.

Calan Bosch - miejsce , w którym odbywałam praktyki, źródło: zbiór własny

Calan Bosch – miejsce , w którym odbywałam praktyki,
źródło: zbiór własny

Continue reading