ERASMUS W ENSCHEDE – LOCKDOWN NA KOŃCU HOLANDII
Cześć, mam na imię Józef i studiuję mechanikę i budowę maszyn po angielsku na Politechnice Łódzkiej. Podczas szóstego semestru wyjechałem na Erasmusa do holenderskiego miasta Enschede razem z moimi kolegami z roku: Pawłem i Krzychem. Spędziłem tam semestr letni roku akademickiego 2020/2021.
Głównym powodem, dlaczego na Erasmusa pojechałem właśnie do Enschede, było to, że moi koledzy zakwalifikowali się już na tamtejsze uczelnie – University of Twente i Saxion University of Applied Sciences. Ze względu na pandemię nie chciałem wyjeżdżać na Erasmusa samemu, dlatego umieściłem University of Twente na pierwszym miejscu na liście preferencji. Z początku myślałem, że wyjazd nie dojdzie do skutku – na początku 2020 roku sytuacja związana z pandemią pogarszała się, koordynatorka programu z Holandii nie była nam w stanie powiedzieć czy zajęcia będą zdalnie, czy też na kampusie, a termin ich rozpoczęcia (1 lutego) zbliżał się nieuchronnie. W końcu, po licznych komplikacjach związanych z naszym przyszłym zakwaterowaniem, spakowaliśmy się do samochodu Pawła i ruszyliśmy w drogę.