Estońska Przygoda w Tartu
Decyzja o wyjeździe do Estonii nastąpiła bez wielkiego zastanawiania się. W sumie dużo o Estonii wcześniej nie słyszałam, ale był to cel, który znajdował się najdalej od Polski. Do wyboru miałam również Czechy i Węgry, ale to były kraje do których mogłabym pojechać w każdym momencie. Estonia była czymś nowym. Każdy, kto dowiadywał się, że wyjeżdżam do Tartu, dziwił się i żartobliwie mówił „zmarzniesz”. Wychodziło na to, że jedyne, co większość osób wiedziało o Estonii to to, że w jest tam zimno. Nie miałam jak przygotować się do podróży, ponieważ nikogo w Estonii nie znałam i nikt ze moich znajomych tam wcześniej nie był. Spakowałam się na półroczną wycieczkę i wyjechałam.