A mogłam lecieć do Hiszpanii…
… a właściwie planowałam tam polecieć. Jednak, nie wdając się w szczegóły, trafiła mi się Słowenia – kraj, w którym przed moim Erasmusem byłam tylko raz, w drodze do Chorwacji, i które kojarzyłam wcześniej zaledwie z ładnymi, zielonymi krajobrazami, drogą autostradą i Planicą.