W ostatniej publikacji mojego autorstwa zatytułowanej “Czy Grecy są anarchistami?” opisałem nieco kontrowersyjną stronę pobytu w stolicy Grecji. Dziś, tydzień po powrocie do Polski, kiedy mój Erasmus wydaje się dalekim i dawnym snem mogę podejść do sprawy z nieco większym dystansem i opisać plusy oraz fakty związane z wymianą w Atenach.
Przede wszystkim klimat.
Ateny są najbardziej wysuniętą na południe stolicą Europy kontynentalnej. W lecie jest tam gorąco jak w piecu, dlatego wiele Ateńczyków opuszcza miasto na ten czas. Tak na marginesie, w czasach kryzysu sporo ludzi wyjeżdża na wieś, gdyż jest tam taniej i istnieje możliwość uprawiania własnej żywności. Rok akademicki nie jest już tak nieznośnie gorący ale kąpiele w morzu są możliwe od kwietnia do listopada! W styczniu, kiedy w Polsce panują temperatury minusowe, termometry w Atenach wskazywały najczęściej 16 stopni w dzień. Jednak wystarczy wyjechać zaledwie 150 kilometrów na północ od miasta aby odnaleźć kurorty narciarskie, także fani śnieżnego szaleństwa też znajdą coś dla siebie. Ach i te zapierające dech w piersiach widoki…
Różnorodność.
Nie ma sensu jechać na wymianę do kraju podobnego do Polski. Grecja, mimo iż położona w Europie, będąca członkiem Unii, jest zupełnie inna od reszty kontynentu. Wynikać to może z faktu, że od reszty państw wspólnoty oddzielają ją kraje byłej Jugosławii. Owa różnorodność przejawia się na wielu płaszczyznach, chociażby na różnicach w przestrzeganiu prawa. Weźmy na przykład palenie w miejscach publicznych. Grecja, jak wszystkie pozostałe kraje Unii jest objęta całkowitym zakazem palenia w klubach, pubach itp. Prawda jest taka, że nikt tego zakazu nie przestrzega a palą wszyscy – klienci w lokalach, sprzedawcy w sklepach, kierowcy w autobusach, studenci na korytarzach uczelni. Czy potraficie sobie wyobrazić w Polsce kierowcę autobusu miejskiego, który łamie prawo? W Atenach osobiście byłem świadkiem, jak prowadzący zatrzymał autobus tarasując przejście dla pieszych, opuścił pojazd i udał się do cukierni po kawę i drożdżówkę. Pasażerowie cierpliwie oczekiwali na powrót kierowcy w autobusie… A co, nie wolno? W Grecji wszystko można!
Ogromne miasto.
Ateny liczą 4,5 miliona mieszkańców. Żadne polskie miasto nie może się porównywać z tą liczbą. Tak liczna populacja powoduje, że miasto oferuje wszelkiego rodzaju produkty, usługi i rozrywki dla najbardziej wymagającyh. W Atenach nie można się nudzić! Okej, miałem być obiektywny, więc muszę zaznaczyć, że miasto zamieszkuję około miliona imigrantów nielegalnego pochodzenia. Przybyli oni głównie do Aten przed 2004 rokiem, kiedy potrzebne były ręce do pracy przy budowie stadionów, dróg i całej infrastruktury z okazji Igrzysk Olimpijskich. Mija prawie 10 lat od zakończenia Olimpiady a imigranci wciąż tworzą margines społeczny miasta, czekając na okazje by przedostać się w głąb kontynentu. Niestety żyją oni w większości w ubóstwie, przez co zagrażają bezpieczeństwu mieszkańców Aten. Wśród Erasmusów często niestety zdarzały się kradzieże, nie raz napady, nawet z nożem w ręku. Przykre i przerażające ale prawdziwe.
Rozwinięta kultura Erasmusa.
Grecja po odzyskaniu niezależności politycznej w 1973 stała się krajem bardzo pro europejskim. Efekty są widoczne na każdym kroku. 95% Greków mówi po angielsku; dzieci, osoby starsze, obsługa w lokalach, kierowcy autobusów, niemalże wszyscy. Studenci z zagranicy są powszechnie spotykani i zawsze mile widziani. Program Erasmus świętował w 2012 roku 25-lecie istnienia w Grecji dzięki czemu jest bardzo dobrze znany. Nie trudno jest znaleźć mieszkanie, nieważne czy przez agencję czy bezpośrednio od właściciela (oczywiście opcja druga jest znacznie tańsza), wystarczy dołączyć na Facebook’u do stworzonych specjalnie grup.
Greckie uczelnie są fantastycznie przygotowane na przyjmowanie kolejnych pokoleń studentów z innych krajów. Athens University of Economics and Business nie jest wyjątkiem.
Oferta edukacyjna jest bogata i różnorodna. Każdy przedmiot liczy się za 6 punktów ECTS, dlatego wystarczy wybrać tylko 5 kursów, aby spełnić warunki wymiany. Każdy kurs odbywa się raz w tygodniu po trzy godziny. Zajęcia jednak przepadały nie rzadko (między innymi z powodu sławnych strajków) a odrabianie nie jest powszechnym zwyczajem. Na początku semestru każdy student otrzymuje katalog 27 kursów z których wybiera sobie te, które najbardziej mu odpowiadają. Tematyka dotyczy ekonomii, międzynarodowych stosunków gospodarczych, finansów, zarządzania, marketingu, komunikacji. Każdy kurs jest szczegółowo opisany, włącznie z tematami zajęć, harmonogramem czasowym oraz sposobem zaliczenia. Powszechnie wiadomo jest, że motywacje wyjazdu na Erasmusa są różne, ale podstawowym podziałem mogą być dwa kryteria: imprezy i życie towarzyskie vs. nauka. Uczelnia w Atenach daje możliwości studiowania w obu tych opcjach. Dla imprezowiczów kursy łatwe i przyjemne, dla ambitnych zaś wiedza z wyższej półki.
Uniwersytety w Grecji oferują także szereg udogodnień dla studentów z zagranicy jak na przykład… darmowe posiłki (trzy dziennie), niemalże do syta w uczelnianej stołówce (wbrew pozorom, jedzenie jest całkiem w porządku) oraz takie przyjemności jak basen, siłownia, hala sportowa i możliwość uprawiania wszelkich sportów, także bez opłat. Na większości uczelni działają także sekcje Międzynarodowego Stowarzyszenia Wspierania Wymian Studenckich Erasmus Student Network, które są bardzo dobrze zorganizowane i aktywnie włączają się w organizację czasu wolnego dla Erasmusów.
Studencie, co prawda rekrutacja na wyjazdy zagraniczne w roku akademickim 2013/2014 dobiegła końca ale pamiętaj, że wiosną odbędzie się nabór uzupełniający. Jeżeli staniesz wtedy przed wyborem uczelni a na liście dostrzeżesz uczelnie w Grecji – aplikuj!
Karol Peszko